16. Votum JMci P. Wojewody Lubelskiego 1) w Prosowicach na sejmiku, złożo- nym pro 8. Augusti in anno 1592 przed sejmem walnym 2). Kto się przypatrzy przypadkom, które począwszy od s mierci Króla Augusta na nas i Rzpltą przychodzieły, musi rzec, że nas Pan Bóg abo barzo miłuje, że tak nawiedza, abo raczej sprawiedliwie a w gniewie karze. Bywały interregna troje, a jedno drugiego gorsze, nie jeno za śmiercią, ale i odjazdem Panów; przypuszczał na nas głód, mór, były rozmaite niesnaski, aż nawet i wnętrzna wojna. Tech wszystkich rzeczy teraźniejsze nieszczęsne czasy pamiątkę w nas wzbudzają, a zatym strach nowy na nas następuje, trwożemy się o odjazd Króla JMci, pod któ­rego panowaniem tuszyliśmy sobie wytchnąć, a o którym odjeździe już po dwakroć zamysł był; trwożemy się za tym o nowe interregnum, którego każdy dobry człowiek nie życzył sobie doczekać. Trwożemy się zatem i bojemy o nowe praktyki, a niesłychane i foremne; bo o ta­kich, że Polak o Polskę praktykował, słychaliśmy, jako teraz się oto pokazuje, że cudzoziemcy o nas targ czynią i pieniężyć nas chcą no­wym a niesłychanym przykładem. Więc to od Pana Boga nie tak cięż­ko, jako kiedy sam sobie człowiek jest przyczyną, jako my i przed­tem zawdy i teraz, nieszczerością, niezgodą i nieswornością niektórych między nami; bo miasto tego, cobyśmy mieli spólnie a porządnie temu złemu zabiegać, to my na się instygujem, jedni drugim, sami nie chcąc zabiegać, przeszkadzając. Tych rozterków rozmaite przyczyny: jednych z niewiadomości, bo nie wszyscy jednako wiedzą, drudzy z szczerej złości, wiedząc o rzeczach, oczy ludziom mydlą, co się nie tylko z słu­sznością, ale i z rozumem nie zgadza. Zaczym na ten plac przychodzi, że sprawotę o intencyach swych, a słusznie musimy dawać; a iż ja za tem powołaniem Bożem na tem miejscu siedząc, muszę pod czas wię­cej wiedzieć i widzieć, więc i dla reputacyej mej u WM. ludzi dobrych przypomnieć muszę, o co tu kontrowersya idzie. Skoro niektórzy o rezolucyej Rewelskiej wzięli sprawę, a zaraz potem tamże z zagranice przestrogę, acz się na niej nie sadzieli, jakoby się telko gwoli spowinowaceniu z domem Rakuskim wrócić miał, czego kaucya przez Sweda od naszych wzięta 3) potwierdzała, a dopieroż ono powierzenie Króla JMci przystąpieło, za którym gdy Ich Mć niektórzy z Swedami traktowali, respons odnieśli, iź to inaczej być nie mogło 1) Mikołaj Zebrzydowski. 2) Rp. Czartor. Nr. 2724, str. 196—200, pismo współczesne, prawdopodobnie koncept- 3) Theiner, Vetera Monumenta Poloniae T. III, str. 118.