pokój z Cesarzem Tureckim nie jest pewny, którego on każdemu póty trzyma, póki sam chce, albo póki mu się okazya do posiągnienia pań­stwa którego nie poda, zatem i my pokoju i przyjaźń stateczną po niem trudno sobie obiecować mamy; rozumiemy tedy być rzeczą słuszniejszą i przystojniejszą i pożyteczniejszą z pp. Chrześcijańskimi ligę wziąć i spól­nie się tego otrząsnąć, a za cudzą jeszcze ścianą bronić się i odpór czy­nić, i zwłaszcza, jeśli pp. Chrześcijańscy kondycye słuszne i warowne, na których by Król JMć i Rzplta nasza bezpiecznie przestać mogła, po­dali i one zawsze, póki by wojna trwała, bez wszelakich chytrości i wy­mówek dosyć czynić chcieli. A gdzieby więc niepewność jaka ligi być miała i bezpiecznego warunku i kondycyj nie było, tedy raczej o pokój z Cesarzem Tureckim, jako najwarowniejszy być może, a to jako naj­rychlej z sejmu starać się przyjdzie; o czem pp. posłom naszym radzić się na zjeździe 1) głównem Słonimskim z IMciami Radami, posły Woje­wództw i powiatów W. Ks. L. bracią naszą znosić się i na sejmie walnym w Warszawie z stany koronnymi namawiać i stanowić poruczamy i onym zupełną i niezamierzoną moc w tem dajemy, aby naprzód i przed wszytkiemi innemi sprawami bezpieczeństwo Rzpltej od pogan i od wszytkich postronnych nieprzyjaciół, jako najlepiej być może, obmyślili i opatrzyli, toż potem do inszych spraw domowych przystępowali. Raczy też nam JKMć nasz Mciwy Pan przekładać niebezpieczeń­stwo od Tatarzyna, który mając lud gotowy na polach 2) Białogrodzkich z wojskiem koczuje i posłów do JKMci przysłał, żądając upominków i znie­sienia Kozaków Niżowych z Zadnieprza: a gdzie by się tym dwiema kondycyom dość nie stało, zaraz pokój przymierza wypowiada. Co się tycze upominków, tedy pod ten czas lepiej jest, aby mu zwykłe upominki po­zwolić a pokój z nim zatrzymać dotąd, póki się obrona przeciw niemu stateczna obmyśli i postanowi; a Kozaków Niżowych zniesienie jako trudne jest i niebezpieczne, próżno mu tego pozwalać i obiecować; le­piej inszą jaką wymówkę w tem uczynić, a Kozacy aby zachowani byli, jedno w jakim dobrym porządku i w posłuszeństwie, gdyż tam będą pożyteczni i potrzebni Rzpltej, kiedy in officio sub disciplina trzymani będą. Przypominać też JKMć raczy, iż sprawy i stanowienia sejmowe uważności, która im z prawa należy, nie mają; tedy, iż na tem JKMci i Rzpltej wszytkiej należy, aby sprawy sejmowe, które za zezwoleniem wszytkich stanów na sejmie się stanowią, nie byli potem od osób pry­watnych wzruszane, zlecamy pp. posłom naszym sposoby i warunek jaki wynaleźć, postanowić, aby się tego prywatni ludzie wzruszać nie ważyli, co na sejmie wszyscy zgodnie uchwalą i postanowią. 1) Niema w RP. 2) W RP. nieczytelnie.