cyjkami, któremiby się owo postanowienie Rzpltej potrzebnie stracić miało; bo gdyby jeszcze ta całość i ważność sejmowa u nas ustać miała, pewnie i nam by się dostało i wszytkie nasze prawa, dekreta, przywileje taką rzeczą szwankować by musiały; i opatrzenia miast pogranicznych, jako Krakowa, Lwowa, Halica WKMci uniżenie proszę. Strony żołnierza, acz też sobie czasem bierał, ale któż o głodzie a na kreski służyć może? słuszna, aby zapłatę swą odniósł. Na tę skargę JMci ks. Arcybiskupa Gnieźnieńskiego starszego mego godzi się w to wejrzeć, i prosiemy WKMci, gdyż o dignitatem WKMci i senatu tego idzie, aby się w tym JMci słusznie wynagrodziło; com też to ja sam z ust WKMci słyszał, że WKMć chcesz w tem tueri dignita­tem JMci, o co i ja powtóre uniżenie WKMci naszego Mciwego pana proszę. JMć ks. Radziwiłł Biskup Krakowski. Zaprawdę, Najaśniejszy Mciwy Królu, mamy za co Panu Bogu dzię­kować, że w takich niebezpieczeństwach, w tak wielkim zamieszaniu Rzpltej chrześcijańskiej jeszcze z łaski swej sam o nas radzić raczysz, życzając nam sto czasu, że jeszcze o sobie radzić, w tych naszych nie­bezpieczeństwach obmyśliwać możem. A słusznie WKMci Panu naszemu Iciwemu za tak pilne obmyślawanie Rzpltej naszej dziękować mamy, że w takich niebezpieczeństwach sejm ten walny koronny dla całości Rzpltej złożyć raczył, aby, póki jest czas, moglibyśmy o sobie radzić obronę Ojczyzny naszy, całość, zdrowie, bezpieczeństwo jej namówić. Co daj Boże, aby ku dobremu Rzpltej wszytkie nasze sprawy postano­wić się mogły; ale jeżeli przeciw Bogu, przeciw Majestatowi WKMci mówić wić będziem, obawiać się trzeba, że te trudy, te starania, te rady WKMci nic nie pomogą, gdy rzeczy raz postanowione będą wzruszane ku upadkowi, konfuzyej naszej, gdy Boga wiecznego nieznośnemi grze­chami obrażać będziemy, którym końca niemasz — i jak ich wiele popeł­niamy, — gdy czas, nad który nic droższego niemasz, marnie tracić bę­dziem, zacierając te rzeczy, które są Rzpltej potrzebne, a do tego co in­szego niepotrzebnego wnosić nie zaniechamy, gdy będą punkta i artykuły takie, które nic nie należą do spraw i potrzeb teraźniejszych, gdy prawa przeciw Bogu, przeciw kościołowi stanowić będziem, prawa dawne łamiąc a insze przeciw wolej Boży stanowiąc, co to nic inszego nie jest, jedno nas samych siebie zagubić dla złości naszych, któremi ku gniewu Boga pobudzamy, jeśli że też miasto pomocy podle boku WKMci siedząc nic czynić nie będziem i nie pójdziem za głową, Panem naszym. Przeto te prywaty, te odia odłóżmy na stronę, grzechów poprzestańmy, artykułom niepotrzebnym dajmy pokój, a to, co nas barziej ufget, gdzie o wszytko 3*