KD płu nie chciał być z wielkim niebezpieczeństwem naszym. Wiecie WMci, jaki ten smok jad swój wylał na jednę osobę Pana Podlodowskiego 1), który nie mając tam inszej 2) sprawy tylko będąc stajennym urzędnikiem J. K. Mci jeździł tam dla koni; on, gdy był tak obrażony, contra omnem dignitatem suam rabiem suam effudit. O czym też Król J. Mć W. Mciam z wielkim swym żalem dawał znać i do tych czasów rzecz ta jest tak zawieszona. Jakoż, by nie to jego votivum decennale bellum z Perskim królem, pewnieby się już był chciał na nas zemścić i tak tego w liście swym przez Pana Slosthowskiego 3) i carza dołożył, że gdzieby mu się potym co nad pacta, nad foedera od nas stało, abyśmy to już mieli za wypowiedzenie przymierza, że już więcej ani przez listy ani przez posły swe nie chce nas posyłać 4) ani obsyłać. Teraz tedy znowu jużeśmy te bańki posiekli; co dalej, to barziej irritatur animus tego smoka, a niczym inszym tylko swawolnością ludzi tych niepohamowanych, którzy ani na zwierzchność J. K. Mci, ani na pericula się żadne koronne nie oglądając 5) znowu oto ten Oczaków naszli. I daj Boże, aby się ta tempestas albo te straszne obłoki rozeszły, żeby nam nic szkodliwego nie przyniosły; jednak in posterum trzeba to opatrzyć i starać się o to, aby taka swawola pohamowana była, zaczym też mogłoby się snadniej obmyślić i pomknienie granic i municyi, o których J. K. Mć i W. Mci 6) także przypominać raczyli przed tym. Także też i leże mogłyby być przeniesione, bo 7) przy inszych pożytkach, któreby stąd iść mogły za uspokojeniem tego swawoleństwa, mogłoby być pomocno do wsparcia tych inkursyi, które ten tam nieprzyjaciel z tamtej strony z wielką szkodą i popłochem zwykł był czynić. Cz III Externa od Tatar, od Turków niebezpieczeństwo, który nam już dosyć znacznych despektów czyni a mianowicie zamordowaniu niewinnemu nieboszczyka P. Podlodowskiego (commemorata erant et alia), ktemu wojska zbiera, przegraża a najwięcej się obraża Siczowych Kozaków najazdy, łupiestwy. Także też przez P. Złostowskiego wskazał determinate wypowiadając przymierze i obiecując już więcej żadnych czauszów ani posłów do nas nie słać, tylko wojnę podnieść, kędyby co jeszcze ci Niżowi Kozacy wyrządzili; a jużby dawno suam rabiem crudelemque animum in nos effunderet, si diligentia et vigilantia summa Serenissimi Principis non intercessisset. Ktemu nie jest tak benignus et humanus erga nos, żeby nam suapte et ex benevola natura miał to wszytko przeglądać, kiedyby z Persem miał jaki pokój. 1) Zabity przez Turków w powrocie z Konstantynopola r. 1583. 2) D innej. 3) Piotr Słostowski, stolnik nadworny, wyprawiony r. 1583 w poselstwie do Turcyi. 4) D nas posyłać brak, 5) D nie oględywajac. 6) D i z W. Mciami. 7) K ustępu także tez .... bo nie ma. Dyaryusze sejmowe 1585 r. 2