TN pokój umiłował, albo kto choć widzi, słyszy, co Rpltej jest szkodliwego, umie simulare et dissimulare et sie rei privatae consulere. Miłościwi Panowie, by więcej nie było, to samo łacno mogłoby do milczenia i zaniechania wszystkiego przywieść, a pogotowiu daleko więcej mowy Ich Mci Panów Senatorów i niektórych z koła szlacheckiego braci naszych. Bo mówił jeden, chcąc perswazyami i claudo sermone to we wszystkich wpoić, iż wszystkie sprawy in Rpca nostra tak są dobrze postanowione, że ani na osobie Króla J. Mci ani na Ich Mci Panów Senatorów, na koniec i na każdym stanu szlacheckiego nic nie schodzi ani sie ten znajdzie, ktoby złe rzeczy Rpltej życzył i przyczyniał się do tego. Byli drudzy, którzy jakoby chcieli ostrzej obtrudere i zatłumić to w ludziach, żeby nie czuli, choć boli bardzo, powiadając, iż ktoby śmiał co przeciw J. K. Mci i któregożkolwiek z senatorów mówić, nie najdzie sie, chyba zły człowiek, na którego godziłoby się wszystkim tamquam colliterare(!); mówić sie nic nie godzi. Na to wszystko obejrzawszy się, byłoby pewnie co uwiązać i z owym zacnym senatorem Rzymskim in tanta rerum anxietate rzec one słowa: quod fugiam habeo, quod sequatur(!), non habeo. Lecz z drugiej strony uważywszy to, iż wszystkie na świecie rzeczy, około których myśli nasze odmienne się wiążą i wieszają, jako plewy na ścieżce, które albo podepcą albo wicher rozniesie, u człowieka poczciwego poczytane być mają, oprócz samej sławy poczciwej, nad którą nic mocniejszego nie zostawa tu na ziemi ; uważywszy statecznie i to, komu człowiek po Panu Bogu najwyższym najwięcej powinien : najdzie sie to, iż ojczyźnie samej. Stądźe dobrych przodków naszych wszystko staranie, wszystka myśl, wszystka praca nigdzie indziej nie obracała sie jedno ku pomnożeniu ojczyzny. Stądże i potomstwo nie do czego więcej ćwiczyli, jedno aby przez wszystek czas żywota swego o dobrem ojczyzny swej obmyślali, zato nie tylko pochwałę od dobrych ludzi, u potomstwa pamięć wieczną, ale i w niebie zapłatę hojną obiecując. A nie tylko ćwiczenie, ale i przyrodzenie same też w serca ludzi wpoiło, iż dla ojczyzny wszystkiego miłego i ukochanego ma człek, żony i dzieci, majętności odbieżeć, zapomnieć, śmierć nakoniec podjąć rozumie sobie. A iż ta powinność nasza szlachecka sola virtute bellica tylko stać może, ukazuje sie to, bo inaczej od pohańców, który perpetuam et abominandam servitulem servivit (!) a nie inszym więcej rzemiosłem jedno szablą się parając nie bylibyśmy raźni. życząc tedy bez chyby, iż przodkom naszym patrząc na te wszystkie virtutes, które pro fundamento verae nobilitatis są założone, stemmata i te klejnoty, które nosimy, dawane bywały, bo niepodlejszy klejnot cnoty u przodków naszych był prawda święta, w której sie tak bardzo kochali, iż kto jej nie wymówił, bez dilaty w gębę o to bili, jednak bez chyby rozumiejąc