Cz nam uczynić nie godziło, jedno to przed W. K. Mć przynieść i tak to przełożyć, aby W. K. Mć raczył wiedzieć, co i jako się dzieje przeciw prawu. Czego acz tam między nas ludzi niemało przyniosło i specialiter to W. K. Mci, naszemu M. Panu, opowiedano będzie, ale to pierwej zdało się nam za przystojne i naprzód przełożyć i za nie się jąć, które dociska człowieka uczciwego starożytnej familiej i zacnej i samego już prawie starca, P. Stanisława Sędziwoja Czarnkowskiego, tak dawnego sługi i tak dobrze zasłużonego tej ojczyźnie i panom naszym, że już W. K. Mć i czwartym królem jemu jesteś, i posługi jego takie są i były potrzebne i znaczne et foris et domi, że tego inaczej i poczciwy nieprzyjaciel powiedzieć nie może, którego ucisku i utrapienia zaprawdę każdy, kto jedno na wszystko chce pojrzeć okiem sprawiedliwym, słusznie litować i poratować powinien. Tego tedy tak uczciwego człowieka instygator W. K. Mci nowym a pierwej niebywałym kształtem et relatione Revmi Dni Archiepiscopi pozwał pro occupatione bonorum Znenensium, przydawszy taxę wielką szkody i to, co się podle myśli podobało, a czyniąc to być rzecz pod jakimsi pretextem superioritatis W. K. Mci i żeby się ta superioritas obrażać miała. Wiemy to wszyscy że (prócz) Pana Boga wszechmogącego zwirchności wiecznej innej na sobie (nie) mamy ani wyznawamy jedno W. K. Mci jako króla, pana naszego, i każdy, jako pod nią jest, tak się do niej składać powinien. A tu jeden ani stan ani osoba przed drugimi nic niema ani mieć może; wszakże tej władze i zwierzchności, jako są własności jej przydane, tak też sposoby prawem opisane, za którymi W. K. Mć, jako i panowie przeszli nasi, powinność swą oddawać każdemu i onej dosyć czynić raczysz być powinien. Bo jeśliby osoby duchowne, które majętnościami i inszemi przypadki wiele mają przed nami, tej prerogatywy używać mieli, pewnie więcej ubodzy, siroty, wdowy i inni uciśnieni, którzy sobie rady ledwie dać mogą, do tego są bliższemi i właśniej im to przynależało, które Pan Bóg zwierchności osobliwie poruczył. Ale prawo pospolite już małemu i wielkiemu pokazało drogę, jako kto czego dochodzić ma, gdyż omnes iure communi contentari tenemur. Tedy ten postępek, który jest za dworem W. K. Mci z pozwu uczynion za takową delacyą et Instigatoris instancyą, jaśnie jest przeciw prawu, ku wielkiej skazie i prawa i wolności pospolitej; i do sequelle na potym barzo szkodliwy, bo to jest lex perpetua w Polsce, iź pro occupatione bonorum tak ksiądz jako i ziemianin nie mogą mieć inszego forum, jedno ius terrestre, jakoż ius terrestre i trybunał spólny z nami mają, a praeeminentia królewska jednako wszystkim ma należeć. Są i konstytucye K. J. Mci Zygmunta Augusta nieboszczyka, które te wszystkie bądź wątpliwości albo wymyślone osoby ku obciążeniu ludzi odcięły, a prawem, dekretem uczyniowym, który jest perpetua et indubitata lex, każdego od tego wolnym uczyniła. Prosimy tedy uniżenie W. K. Mci i pro officio nostro debito upominamy, aby ten to proces temu Dyaryusze sejmowe r. 1585. 44