204 205 Cz Między innemi kauzami, których było snać niezliczona rzecz, i te sąIII dzone były od Króla JMci 1): P. Ornostaja,2) wojewody Brzeskiego, który synowca kazał zabić dlatego, aby nań imienie spadło; któremu wzięto było dilacyą vera infirmitate. Kniazia Pruńskiego 3) akcyą odłożono, który wziąwszy 14 dział zburzył zamek łaszczom Strumiłowskim i wieś spalił z wieczora, a nazajutrz posiał ono miejsce, gdziebyła wieś. Wzięto na scrutinium, na które Król J. Mć posłać ma scrutatores z dworu swego, a oni mają mieć(l) tych, którzyby zeznawali. Tegoż pozwał Moszyński, sługa wojewody Kijowskiego, iż mu w łucku mieście śród rynku, pojąwszy go a przez drogę rozciągnąwszy, katu płucami kazał gębę obić. Skazano mu przysiądz samosiedm, jako ani kazał ani wiedział. Jednał się. Temuż i Księciu Zasławskiemu pokazano na oko, iż miejsca między posły nie mają. Bonieckiego zasię Król Imć zostawiwszy przy czci na gardło skazał, który niejakiego Petfica, mieszczanina z Gdańska, imieniem Franki Prusaka, powinnego swego, zmyślonemi listy z miasta jakoby na jakie wesele wyłudziwszy, i jako do takiego aktu kazawszy mu złota, srebra, pieniędzy, coby miał, i innych drogich rzeczy nabrać, zastąpił mu w boru, i pobrawszy mu wszytko do więzienia wziął, w którym go mając, dziwy z nim czynił. Inter caetera cyrograf na kilkanaście tysięcy i insze na rozmaite rzeczy krwią swą pisać musiał: mieniono innych rzeczy wiele nań. Sam chłop urodziwy i podobny, ale snadź i chytry maltarumque linguarum peritus i nauczony i wymowca niepospolity. Ale do tego powiadano, (co Pan Bóg Wszechmogący lepiej wie) iż rozmaite wiary trzymał i miał się poturczyć i miał wielkim czarnoksiężnikiem być. Wyszedł in summo populi concursu na miejsce naznaczone śmiele i bezpiecznie, a uczyniwszy wprzód do wszystkich ludzi piękną rzecz, na placu klęknął; którego kat odbieżał nie zadawszy mu rany większej, (jako rumor był pospolity) coby się albo trzy albo dwa palce okryć mogły, i żywo na kobiercu z placu zniesion. Na Rybińskim temuż katowi lepiej się poszańcowało, którego także zdano było na śmierć, citra infamiam, bo go Grzywina niejaka po wywiedzeniu scrutinium samosiódma poprzysięgła o zabicie męża swego Grzywy, czego snadź przerzeczony Rybiński 4) nie był winien i miał to przed spo- 1) Wyliczone powyżej procesy toczyły się w rozmaitych terminach, a nie 3 lub 4 lutego, jakby się to z Cz III wydawało. O niektórych wspominają także i inne dyaryusze: tak KD o sprawie Moszczynickiego — takie ma tam nazwisko, nie Moszczyński — ze starostą łuckim sądzonej 8 lutego, zob. niżej; o sprawie Bonieckiego sądzonej 7, 13, 15 i 23 lutego, o sprawie Brodowskich rozpatrywanej 21 i 26 lutego. Skoro jednak dat wszystkich oznaczyć nie możemy, pozostawiamy układ Cz III niezmieniony. 2) Gabriel Hornostaj był wojewodą brzeskolitewskim I576—88, zob. Wolf Senator. i dostoj. W. X. Lit. str. 9. 3) Kniaź Alexander Broński Stolnik W.X.Lit, był starostą łuckim 1581— 87, tamże 24 i 318 4) W Rkp. Grzywiński.