144 Przypisy do dyaryusza sejmu warsz. 1570. 145 28 listopada. Warszawa. Tenże do tegoż. Zastałem niezmieniony stan rzeczy. Król przezimuje w Warszawie. Breve papiezkie najgorsze sprawiło wrażenie. Ustanowiono nowe cło na towary od Szląska. Konarski przeznaczony znowu na posła do WCMci. Przybywa tu poselstwo moskiewskie: kniaź Hrehor Meszczerski, Iwan Cambarius, chrzczony Tatar kazański, Hrehor Putiatyn i diak Osip Nepeja w 2000 koni. Polacy chcą wojny z Moskwą. 6 grudnia. Warszawa. Tenże do tegoż. Gotujący się napad tatarski przez zamarznięte rzeki, o którym doniósł Jazłowiecki, skłania Polaków do przyjęcia rozejmu. 14 grudnia. Warszawa. Tenże do tegoż. Biskup poznański (Konarski) miał audyencyę u króla. Sieradzkie, kuryer księcia siedmiogrodzkiego doniósł, że arcyksiąże Karol żeni się z starszą księcia Bawaryi córką. Zmieszało to księcia siedmiogrodzkiego. Doradzcy jego Bekiesz i Blandrata mogą z tego korzystać aby go od WCMci oddalić. Należałoby, aby WCMć czynnie pomógł mu do zyskania ręki drugiej córki księcia bawarskiego albo księżniczki Juliackiej (Julich Klewe). Zaręczają, że książe oddala heretyków i czyta dobre książki. Przybędzie tu niebawem jego poseł Forgacz. O poselstwie moskiewskiem ucichło. Referendarz Czarnkowski jedzie do Brunświku. 15 grudnia. Warszawa. Tenże do tegoż. Biskup poznański jedzie do WCMci. Król chce koniecznie, aby się książe siedmiogrodzki ożenił. Kniaź Włodzimierz Zabołocki (bawiący na dworze króla wygnaniec moskiewski) powiada, że książe jest dobrej natury, ale ma złych zauszników. Nuncyusz ze względów religijnych bardzo życzy księciu spokrewnienia z katolickim domem. 19 grudnia. Warszawa. Tenże do tegoż. Wielu cieszy się z zgody Siedmiogrodzianina z WCMcią, sam tylko poseł (bisk. poznański) źle o niej wróży, twierdząc, że ją Polacy przypłacą (zapewne dla tego, że zbliży wojnę turecką). 27 grudnia. Warszawa. Tenże do tegoż. Ogłoszono wici na Tatarów. Moskiewskiego i weneckiego posła nie widać. łaski pojechał do margr. brandenburskiego po pieniądze. Mołdawa oczekuje z upragnieniem jego wyprawy. Str. 113. 2) albo mu się odpór dał. Do zawikłanych spraw inflanckich podajemy poniżej relacyę o Moskwie i Iwanie Wasylewiczu Andrzeja Schlichtinga z jesieni 1570 r., obejmującą wypadki od początku tego roku i zajmujące wspomnienie o nadziejach, jakie wyprawa Zygmunta Augusta pod Radoszkowice (1568) wśród prześladowanych srodze kniaziów i bojarów obudziła. Czerpiemy ją z c. k. tajnego archiwum, gdzie się w odpisie razem z relacyami Cyrusa dostała. Podajemy także kilka listów Zygmunta Augusta do Jana Chodkiewicza, starosty żmudzkiego, administratora Inflant, r. 1570 pisanych. Odpisy z oryginałów biblioteki Stanisława Augusta, opatrzone nagłówkami własnoręcznemi łukasza Gołębiowskiego, kollacyonowane nie były i dla tego w wielu miejscach są błędne. Zawdzięczamy udzielenie tego źródła Włodzimierzowi hr. Dzieduszyckiemu. O konfederacyi Danii z Moskwą, w dyaryuszu wspomnianej, wiadomość była o tyle fałszywą, że księcia Magnusa, exbiskupa ozylijskiego, a brata króla Fryderyka II, przejście do Moskwy tłumaczonem było jako owoc wzajemnego porozumienia obu władzców. Tymczasem przyjęcie Inflant lennem od Moskwy przesądzało prawa Danii do posiadłości w Inflantach nabytych, które Magnus lennem trzymał prawem. O traktacie między Danią i Moskwą, upoważniającym Magnusa