abstracto rozważaną lecz jedynie z powodu zmian jej, ze względu na drożyznę. Poglądy na kwestya ceny i rady podawane przez na­szych pisarzy celem zapobieżenia wzmagającej sie drożyznie, niewątpliwie znalazły podatny grunt w społeczeństwie pol­skiem; świadczą o tem liczne postanowienia wydane prawie wszystkie w duchu i po myśli powyższych wywodów. Czy środki zaradcze, zalecane przez teoryę, w życie wprowadzone doprowadziły do pożądanego rezultatu t. j. czy osiągnęły cel zamierzony przez ustawodawcę? Zdaje sie, że nie miało to miejsca. Wskazują na to ciągle sie powtarzające konstytucye, utyskujące na drożyznę a wprowadzające przecież w życie te same postanowienia, które okazały sie zupełnie niestosownemu Nie były one zapewne dość ściśle wykonywane, ale ten fakt właśnie że pozostały martwą literą prawa dowodzi najlepiej tego, że nie były na miejscu. Podanie tych rad i wskazówek było niewątpliwie naturalnem i logicznie wypływało z całego sposobu myślenia o państwie. Ale nie liczyły sie te głosy nie­stety z tem, że życie jest silniejszem niż prawo, i że w walce konkurencyjnej zwycięża silniejszy. Producenci, względnie po­średnicy w sprzedaży ich wytworów, okazali sie w tym wy­padku większą potęgą niż konsumenci. VI. Zagraniczne poglądy o pieniądzu i jego znaczeniu z na­tury rzeczy odbić sie musiały w Polsce; jednakie przyczyny musiały wywołać jednakie skutki. Tu i tam odbyła się rewo­lucya cen; szlachta rolnictwu przeważnie sie oddająca, chcąc nabywać exoticae merces bardzo dotkliwie odczuwała — wobec zwyżki cen tychże towarów — brak pieniędzy. Łatwo więc tłu­maczą się zdania i poglądy, które nader wielką wagę przy­kładały do posiadania pieniądza i to nie tylko w odniesieniu do jednostki ale i w odniesieniu do państwa. „A należy rzpltej — mówi już ks. Piotr Grabowski w swem Zdaniu syna koronnego o piąciu rzeczach rzeczypospolitej polskiej należących — tak duże na tem, abyśmy pieniądze bogate mieli, iż jeśli ich nie będzie, zginiemy, o czem tu dla krótko-