Oto szereg pism, które należałoby uwzględnić w historyi poglądów ekonomicznych w Polsce XVII. w. Nie śmiem twier­dzić, jakoby spis powyższy był zupełnym, owszem niejedno może dałoby sie tu dodać, zdaje mi sie jednak, że obejmuje on wszystkie ważniejsze pisma tej epoki; nie ma tu dzieł du­żych, systematycznych, zbyt wybitnych; sądzę wiec, ze najwłaściwszem przeto będzie użycie metody Schmollera i żeprzedstawienie poszczególnych poglądów na dotyczące objawy życia gospodarczego da obraz o wiele wyrazistszy tego, jak wówczas o tych rzeczach myślano, niżby to mogło mieć miej­sce przy omawianiu poszczególnych pisarzy. Nie będzie to obraz wszechstronny, boć nie wszystkie objawy życia gospo­darczego objęła ówczesna ekonomika, bo myślano, mówiono i pisano tylko o tych jego zjawiskach, które sie wprost rzu­cały w oczy i domagały koniecznie rozwiązania. Uwzględnia­my tu także sprawy skarbowe, bo łączą sie one z ekonomicznemi bardzo ściśle i stanowią nawet częstokroć podkład tych ostatnich. Nie mogliśmy również przeprowadzić ściśle syste­matycznego podziału na poszczególne sprawy, gdyż spowodo­wałoby to zbyt wielkie rozmiary pracy, przyczem musiałoby się potrącać o jedną i tę samą kwestyę kilkakrotnie (czego jednakże w zupełności nie można było uniknąć). Cytujemy dość obszernie i posługujemy sie zazwyczaj własnemi słowami danego pisarza, ponieważ sądzimy, że nietylko może sie to przyczynić do lepszego zrozumienia jego myśli, ale mamy na uwadze i tę okoliczność, że prawie wszystkie pisma, które tu cytujemy, są bardzo trudno dostępne i (z małymi wyjątkami) nie były później na nowo wydane. III. Zasadnicza różnica między merkantylizmem a kanonistyką objawiała się przedewszystkiem w poglądach na stosu­nek jednostki gospodarzącej do jpaństwa, w poglądach na związki gospodarcze. Ekonomika kanonistyczna nie miała bo­wiem tyle na oku społeczeństwa ile jednostkę, a będąc częścią teologii zdążała przedewszystkiem do zbawienia indywiduum. To też gdy kanoniści, zupełne w tym względzie zachowują