LECH WZBUDZONY 57 Gdzież moi Nestorowie, którzy wieścią sławną Rzucali aż za morze pogańską moc wprawną? Gdzie ojcowie, co zamki, miasta, lud ubogi Piersiami zastawiali, chroniąc ich złej trwogi? Płona Rzeczpospolita, źli Afrykanowie,     255 Osierociał mój senat, zmarli Katonowie; Tak ojczyzna od serca poczęła umierać, Już, widzę, trudno siłę rozproszoną zbierać. Gdzie ćwiczone pospólstwo? Gdzie trwali wieśniacy? Gdzie są zbrojni mieszczanie? Już oba prostacy,    260 Którzy przedtym przy berle, przy ołtarzu stali, Dziś się na straż Fortunie obłudnej przedali. Już to wszyscy, co czynią, gnój jest, ziemia śmieci. Milszy im dzban nad sławę, własne z wszystkich dzieci. Wiatr sieją, dym kupują, mak drobią, świat wiją,      265 Sitem wodę czerpają. murze 1 cegły myją. Gdzie siła? gdzie moja moc? gdzie moi żołnierze? — Turkom służą, swych biją. — Gdzie też są szermierze Z cudzoziemskiem ćwiczeniem ? — Widzę, myślą w drogę Do Francuzów. Hiszpanów po świadomu w trwogę.                 270 Wiek dzisiejszy z płaczliwą wszech rzeczy postacią W smutnej chodzi żałobie graniczną połacią. Wątpliwe szczęście widząc, w przeciwnym szacunku Budzi do wspomożenia i twego ratunku. Idź do swych Anchizesów synu. z Eneaszem,  275 Prośże w bramach podziemnych o radę tym czasem. Znaj głos w grobie twych przodków: każąc ich popioły Chwycić się Chironowej obojętnej szkoły. Ten pokój piórem w cnocie, bój uczy buławą Wieść z szczęściem mężnie, sztucznie; tam trzeba iść [sprawą 280 W staropolskiej prostocie, w świętej lackiej wierze, W jednym kroju sarmackim i słowiańskiej mierze Wprzód chcieć złoto i zdrowie dla ojczyznej stracić, Niż się z domem w niesławie i z Bogiem rozbracie. Cóż jest złoto bez zdrowia? Co zdrowie bez sławy? 285 Co sława jest w niewoli? Co wolność bez sprawy? 1 Murzy (wyraz nieznany Lindemu) — czarny.