336      PRZESTRACH ŚMIERTELNY Bo weźrzawszy w to pilnie zasię z drugiej strony, Wielka jest niebezpieczność, a z was, tej Korony, Która nigdy nie była jeszcze w tak złej toniej, Sam Stworzyciel niebieski teraz jej nam broni.   50 Bo gdyby nieprzyjaciel jaki do nas wtargnął, Jako ryby do sieci, takby nas zagarnął, Zwłaszcza w takiej niezgodzie i w tym zawaśnieniu, Ato pewni posłowie już nam ku zginieniu. Bo teraz co się dzieje, na oko widziemy   55 i Bóg wie, kiedy takich kłopotów zbędziemy. Co jest tego przyczyną, trudno ma kto wiedzieć, Jednak o tym na dohad 1 tak mogę powiedzieć: By tu mądry Salomon do nas zstąpił z nieba, Rzekłby, iż nam inaczej rozumieć nie trzeba,        60 Jedno, żeście przyczyną są tych niepokojów, Najazdów i łupiestwa i takich rozbojów. O co gdy województwa zatym się nie wzruszą, A samy przeciwko tym chętnie się nie ruszą, Którzy już poczciwe swe na to odważyli,     65 Aby tak po tatarsku łupem się żywili, Inaczej się te rzeczy u nas nie ustoją, Aże ci gardła dadzą, którzy teraz broją. Ej, dla Boga, nie czyńcież takich kłoci2 więcej, A miejcie się do zgody, rzekłbym, co naprędcej,     70 Bo nas i samych siebie marnie pogubicie, Jeśli końca jakiego w tym nie uczynicie. Patrzcie w to, że Korona z tych przyczyn niszczeje, Aby rychło wskórała, niemasz w tym nadzieje. A to król chce na sejmie swojej powinności         75 Dosyć czynić, tylko go napomnieć w miłości, Nie uporem, bo on też z góry nie pociągnie, Zwłaszcza kto go do czego niesłusznego ciągnie. Jest ci on dobrotliwy, wszystko to uczyni 1        nam jeszcze, gdzie trzeba, wolności przyczyni.    80 1 Na dohad (z ros.) — na domysł. 2 ,kłoczy' pdr. Słowniki znają kłoć tylko w znaczeniu słoma wy-młócona; tu kloć, jak się zdaje, tyle, 00 kłótnia.