TRAGEDYA ROKOSZOWA — ZGODA I ŻAŁOSNA PRZESTROGA    199 A m b i c y a. Jużci dobrze, ponieważ lepiej być nie może; By się nam wżdy zdarzyło, daj to miły Boże! Epilogus. Panowie, coście się tu zeszli na te dziwy, Skończę już akt zaczęty; nie bądźcie teskliwi. Rokoszowscy z takich miar z miejsca się ruszyli,  185 A Virłułes do króla polskie się skupiły. Pietas króla cieszy, odkryje Veritas Fałsz zdrajców, trzymać wiarę spondet Fidelitas; Da serca Fortitudo, Prudentia rady, Iustitia osądzi rokoszowe zdrady.         190 Gotować była zaraz karać Potentia, Ale je ochroniła pańska Clamentia. XLI. Zgoda i żałosna przestroga. Co to za burdy teraz niesłychane Powstają w Polszcze, prawie opłakane? Wszędzie płacz, zewsząd strach nas obejmuje, Abo co złego serce nasze czuje. Nieszczęsne czasy, co to nam niesiecie?   5 Zaś miedzy pany niezgodę siejecie? Nieuskromione serca poruszyli, By siebie1 i nas w niwecz obrócili. XLI. Druk współczesny b. m.: Zgoda i żałosna przestroga Korony Polskiego Szlachcica polskiego Anno domini 1607. Utwór drukowany w r. 1607. Zwrot w tekście: «Zaś między pany niezgodę siejecie» odnosićby się mógł do zapowiedzianego na 20 marca 1607 zjazdu jędrzejowskiego; wzmianka jednak w w. 12 «A ten w Inflanciech zaś próbuje szczęścia, zmusza posunąć datę na czerwiec, kiedy już było wiadomo, że Suderman gotuje wyprawę na Inflanty, jednak przed lipcem, t. j. przed zdobyciem Białego Kamienia w początkach lipca (Wielewicki 1. c. 253), o czem jeszcze wzmianki w utworze niema. — Autor bezstronny. 1 ,się' pdr.