CORYDON  PIEŚŃ PO ROKOSZU   125 Ante saginati pascentur in aethere porci Et pelagi' pisces deseret unda vagos; Ante dies piceis miscebitur atra tenebris,       275 Scandet Olympiacas Cerberus ante plagas, Quam revocare scelus mediter vel foedera rumpam, Tota sed obsequiis membra vovebo tuis«. Herus. Arripite, o famuli. pestem manibusąue revinctis Ducite: sic clades clade perempta cadet.         280 Discat iustitiam et non impugnare supremos; Incidit in propriam, qui vibrat arma, necem! Cecini. XXXIV. Pieśń po rokoszu a. 1606. (Nota, jako o Połocku). Stadnicki, dyabeł wcielony, Puścił głosy na wsze strony, Ze pana z królewstwa zrzuci, Krążąc, ryczy, bałamuci. Drudzy mu też pomagali,   5 Panu w kaszę narzucali, I braci skupili wiele; Gniew, nienawiść broi śmiele. Król, niewinnością odziany, Widząc te na się tarany,   10 Dufa Bogu, sprawuje się, Na gwałt radnie armuje się. Pobudką wiela z Korony, A i skwirkiem przymuszony, 1 ,polagi' rps. XXXIV. Rps Racz. Nr. 34, k. 123'. Por. Maciejowski, Pism. III, 275. Jest to pierwsza fanfara zwycięska regalistów po janowieckiej ugodzie (3 października 1606), druga będzie numer następny «Druga pieśń o ro-kosie». — Autor regalista.