112      PRZEMOWA DO PANÓW SENATORÓW Cnocie swej i sumnieniu, a przytym sromota Wieczna przy was zostawa, jako zła robota.        160 Odbiegszy nas, stanęli przy królewskim boku, Odąwszy się, by żaby, na dwie piędzi w kroku. Zdrobniała w was uroda, zdrobniała i cnota: Kto nie wiadom, mógłby rzec, że cudza robota. Do pana poznańskiego, Ostroróga. Rozum wielki bez cnoty, bez kstałtu uroda,        165 Monstrum sprośne, by właśnie satyrowa broda. Do pana lwowskiego, Żółkiewskiego. Niż nastąpił i lwowski on graf z Proporczyna 1, Radwan 2 powie, że tego jest słuszna przyczyna. Ten pokazawszy w sobie initium cnoty (Wprawdzie mistrzem3 się działo), umknął się z roboty         170 Ludzi cnotliwych, a chcąc umknął się w spelunkę Latronum fidefragorum, chcąc wziął wełny runkę. A nie dziw, mając mistrze z Ozga Swoszowskiego 4, Do złych rad branty przednie, nie wspomnię trzeciego, Którzy kwestu szukali z gęby5 swojej pary,         175 Język swój odważywszy na mizerne dary, Ten sam niepraw ojczyźnie i wolnościom swojejm, Co niech będzie, o Boże, przy rozsądku Twójejm, Który umysł nagradzasz, a według zasługi Płacisz roboty ludziom jako pewne długi.   180 Niechże zakwitnie cnota i złość zawstydzona Zostanie, a niech będzie do końca zgładzona. A taka miarka młyńska6 siła siła ludzi psuje, Z sławy, cnoty, dobroci rada więc nicuje. 1 Proporczyn. Takiej nazwy nie zna Słownik geograficzny; wymyślona zapewne na oznaczenie hetmaństwa (od proporzec) Żółkiewskiego. 2 Radwan — herb Zebrzydowskich. 3        Mistrz — Jan Zamojski. 4        Piotr Ozga, sędzia lwowski, Jan Swoszewski, pisarz lwowski, obaj wyznaczeni m. i. z sejmu 1607 do uspokojenia Rzptej. 5 ,szczemby' rps. 6 Żółkiewski otrzymał był właśnie od króla jur-giełt na młynach gdańskich.