PRZEDMOWA. Sokratesem filozofji polskiej był Mahrburg. Głęboka i wszechstronna wiedza, wielki zapał do nauki i nauczania, klasyczna ścisłość i jasność myśli, połączona z dziwnym czarem prostego a silnego słowa, nieustanna czujność krytyczna, mądrość teoretyczna, oparta na iście filozoficznym sposobie myślenia, śmiałość i niezależność sądu w obronie prawdy, wierność raz zajętemu stanowisku, oraz niezłomna wiara w swe powołanie i wartość swej pracy—wszystkie te cechy umysłowości i charakteru dzieli Mahrburg z Sokratesem. Istotna między nimi różnica na tym polega, że, gdy Sokrates występuje nie tylko jako filozofteoretyk, lecz zarazem jako reformator moralności i religji, gdy jest krańcowym racjonalistą, usiłującym wszystko wyracjonalizować i sprowadzić do świata moralnego, gdy uważa moralność za istotę i przedmiot główny nauki,—Mahrburg racjonalistą nie jest bynajmniej: przekonany o doniosłej roli