284 z kontemplacjami mistyków indyjskich i z metafizyką Schellinga; jego ascetyzm najbardziej się zbliża do ascetyzmu pierwotnej filozofji chrześcijańskiej; jego etyka jest wszelkiej etyki zaprzeczeniem; jego nierozwikłane sprzeczności, jego djalektyczne salto mortale, jego niedorzeczne tłumaczenie zjawisk przyrody i dążność do wyracjonalizowania wszelkich upodobań, przywidzeń i symptomów temperamentu lub humoru, jest wspólną wszystkim systematom metafizycznym w mniejszym lub większym stopniu, których hasłem zawsze były słowa stoika Chryzy pa: „Dajcie mi tylko tezy, a sposób ich udowodnienia sam znajdę". Schopenhauer, jako metafizyk, znany jest tylko specjalistom, jako pesymista—bardzo szerokim kołom. Poglądy jego pod względem naukowym nie mają zgoła znaczenia; jako zaś płód bujnej wyobraźni, kształtującej szczątki przeżytych systematów i niesystematyczne skrawki wiedzy doświadczalnej w jedną jakąś całość, za pomocą kitu djalektycznego — to zawsze już będzie rzeczą gustu osobistego i usposobień epoki. Dla nas Schopenhauer może mieć tylko znaczenie jako charakterystyczny pisarz niemiecki, świetny prozaik, niezwykle jasny stylista, pełen ciętego dowcipu, barwy i zajmujący. Z tego względu stanowczo powiedzieć można, że pisarz przeżyje w nim filozofa, tak jak chorobliwy temperament jego za życia przytłumił w nim człowieka. Co innego Niemcy, którzy w nim wielbią gienjusz narodowy i którzy w stuletnią rocznicę nie zapomnieli o swoim apostole pesymizmu. Powstały dwa projekty realnego uczczenia mistrza — do wyboru : albo ma stanąć olbrzymie popiersie „w nieskazitelnym duchu indyjskim",