207 Nie jest to ani możebne, ani pożądane, żeby wszyscy ludzie wykształceni zajmowali się fachowo metafizyką, chociażby ze stanowiska historycznego i krytycznego; sądzę natomiast, że jest rzeczą i możebną i wysoce pożądaną w interesie gruntowności wykształcenia ogólnego — zapoznanie się z istotą dążeń metafizycznych oraz ich wartością naukową. A więc przedewszystkim — cóż to jest metafizyka? Na to pytanie niepodobna odpowiedzieć wprost i bez zastrzeżeń, o ile się nie jest przekonanym metafizykiem, wyznawcą jakiejś określonej doktryny metafizycznej, której twierdzenia uznawałoby się za prawdy lub prawdopodobieństwa naukowe. Zato można dać zupełnie określoną odpowiedź, o ile się rozważa metafizykę historycznie, jako faktyczny wytwór umysłu ludzkiego, o ile chodzi o rzeczywiście istniejące poglądy lub doktryny metafizyczne, zarówno dawniejsze, jak spółczesne, bez względu na ich wartość naukową. Z tego stanowiska metafizykę można określić, jako system mniemań, dotyczących bytu pozadoświadczalnego, rozważanego jako źródło, racja i cel świata doświadczalnego, to jest świata danych w doświadczeniu zjawisk i stosunków pomiędzy niemi. Metafizycy czystej wody utrzymują, że nauka, badająca zjawiska fizyczne i psychiczne, nauka, której przedmiotem są doświadczenia wszelkiego rodzaju, dane pod postacią ze- wnętrznych i wewnętrznych postrzeźeń, omija właśnie byt rzeczywisty, nie dany nam w doświadczeniu, dla żadnych postrzeźeń niedostępny, ale będący źródłem wszelkich doświadczeń. Dlatego też niezbędne jest uzupełnienie systemu nauk doświadczalnych pod postacią nauki, której przedmiotem byłby byt, nie względny, zjawiskowy, doświadczalny, lecz bezwzględny, pozazjawiskowy, istniejący poza obrębem wszelkiego możliwego doświadczenia. Byt ten, uważany za istotę