131 twierdzeniom swoim poprostu wynajduje rzekome fakty naukowe; 5° : w tych miejscach, gdzie pragnie mię nauczać, zapomina zaznaczyć, że nauki te właśnie czerpie z pracy mojej, z której treścią nie zapoznał czytelnika. Być może najbardziej znamienny jest fakt, że p. Gąsiorowski pisze bez wiary w jakąkolwiek skuteczność tego, co pisze, bo jak sam wyraźnie powiada na str. 635, „symbole wyrazowe nie mogą wpływać na treść i siłę stanów psychicznych". A zatym sam w to nie wierzy, iżby symbole wyrazowe, któremi się w krytyce swojej posługuje, mogły oddziałać na czytelnika, i w takim razie nie wiem już, poco się trudził właściwie. Co do mnie, jestem przeciwnego zdania i, jakkolwiek nie wiem, ilu się znajdzie czytelników Bibljoteki Warszawskiej, którzyby się nie poznali na wartości wywodów p. G., to wszakże bądź co bądź uważałem za rzecz słuszną wystąpić w imię prawdy naukowej.