67 np. istot organicznych nauka powinna poza kształtami narządów i ich właściwym użyciem wykryć nadto składowe ich elementy, tudzież określić ich naturę, bądź to przez wykazanie, roli anatomicznej takowych, bądź ich składu chemicznego; obowiązkiem także nauki jest wykryć istotne tych elementów właściwości. Nauka coraz bardziej usiłuje odrzucić wszelkie z góry powzięte idee i ogranicza zadanie swoje do stwierdzania określonych stosunków pomiędzy faktami i stałych ich warunków. Nawet przy pomocy rachunku nauka nie jest w stanie dokonać nic nad to; wszystko, cokolwiek przekracza zadanie powyższe, nie jest już nauką, lecz filozofją, „nie jest właściwie nauką, lecz myślą, refleksją — co jest czymś całkiem odrębnym" 1). Skoro z nauki mają być wyłączone myśl i refleksja, na co się zapewne żaden z przedstawicieli nauki nie zgodzi, tedy ważną jest rzeczą przyjrzeć się, czym właściwie jest owa myśl i refleksja, któreby filozofja w wyłączne swoje posiadanie zagarnąć chciała. „Filozofja — utrzymuje Ja net — i wogóle duch ludzki muszą się ograniczyć do zagadnienia, czy myśl obowiązana jest powstrzymać się od badań nad znaczeniem tego widowiska, jakie ma przed sobą; w szczególności zaś filozofja ma zbadać, jaka myśl kierowała powstaniem istot organicznych, a przynajmniej, czy jakakolwiek myśl rzeczywiście była czynna w tej sprawie" 2). Zbytecznym byłoby dowodzić, że tu znów żaden filozof ani psycholog nie zgodzą się na serjo, aby zakres czynności myślowych czy refleksyjnych mógł być ograniczony do tak ciasnego zakresu przedmiotów. Zakrawa to na zredukowanie myśli do zakre 1) Ibid., str. 170—172. 2) Ibid., str. 171.