wszystkich robotników, gdy oni sami ujmą w ręce ster rządów. Wtedy walka ustanie, bo już nie będzie wyzyskujących i wyzyskiwanych, panów i sług, nędzy i tyraństwa; walka ustanie, a na ziemi zapanuje prawdziwa równość, swoboda i braterstwo. Lecz zanim to nastąpi, toczy się na całym świecie walka klasy robotniczej z fabrykantami, a w tej walce robotnicy nie upadną nigdy, mimo gróźb i prześladowań rządu, nie ustąpią nic ze swych praw do wolności i do tych bogactw, które sami wytworzyli. Dlaczego robotnicy powinni przedewszystkiem walczyć o 8-godzin ny dzień roboczy. Dwa są powody, dla których robotnicy powinni dbać przedewszystkiem o wywalczenie sobie krótkiego dnia roboczego. Naprzód ten, że długi dzień roboczy utrudnia robotnikom walkę z fabrykantami o jakie bądź inne cele. Dzieje się to w taki sposób, że — jak wiemy — długi dzień roboczy pozwala fabrykantom na używanie mniejszej liczby robotników, a przez to bardzo wielu z nich uniemożliwia wprost znalezienie sobie zarobku. W kraju, w którym po fabrykach i warsztatach utrzymuje się długi dzień roboczy, znajduje się zawsze ogromna masa ludzi, będących bez roboty. Cierpią oni głód i nędzę straszną, chwytają się najlichszego zarobku, byle tylko mieć jakikolwiek sposób do życia. Cała ta masa robotników bez zajęcia, składająca się częstokroć z setek tysięcy, stanowi ogromną wygodę dla fabrykantów. Jest to niejako ich armja rezerwowa. Jeżeli naprzykład w jakiej fabryce wybuchnie strejk, przy którym robotnicy domagają się jakiegoś ustępstwa, to dla fabrykanta nie jest on już tak straszny, jeżeli znajduje się w kraju masa robotników bez zajęcia, których on może w każdej chwili powołać do roboty na miejsce strejkujących. Wtedy strejk upada i fabrykant triumfuje nad robotnikami. Dlatego to właśnie długi dzień roboczy pozostawiając masę robotników bez pracy, utrudnia pracującym walkę z fabrykantami. 71