Im więcej robotników będzie świętowało, tem bardziej rząd się przelęknie, tem prędzej ustąpi żądaniom naszym. Pamiętajmy o tem! Dzień pierwszego Maja jest świętem wszystkich robotników bez różnicy płci, a więc nie tylko mężczyzn, ale i kobiet — robotnic — naszych żon, sióstr i matek. Dzień ten powinien zatem być i wa-szem, robotnice, świętem. Jako szwaczki, kwiaciarki, krawaciarki i robotnice fabryczne, wy, kobiety należycie do tej samej klasy pracującej, uciskanej długim dniem roboczym i nędznie opłacanej. Wyzysk kapitalisty wszystkich nas dojmuje. Przeto wy, robotnice w dniu pierwszego Maja podajcie rękę swoim braciom robotnikom i wspólnie z nimi weźcie udział w powszechnem robotniczem święcie majowem, wspólnie okażcie swoją solidarność wobec wspólnego wroga. Wy kobiety robotnice, upadacie pod ciężarem długiego dnia roboczego, dostajecie mniejsze niż mężczyźni wynagrodzenie za waszą pracę. Gdy więc zaświętujecie razem z wszystkimi robotnikami w dniu pierwszego Maja, przypomnijcie odważnie swoim krzywdzicielom i wyzyskiwaczom, czego wam potrzeba. Przypomnijcie im, że świętujecie dla tego, żeby wam skrócono dzień roboczy do ośmiu godzin i podwyższono płacę. Tak więc, ażeby byt swój polepszyć, trze-ba zdobyć sobie wyższą płacę i krótszy dzień roboczy — a zdobyć można za pomocą strejków, trzymając się solidarnie, dopominając się wytrwale i zgodnie należnych sobie ustępstw. Trzeba nam swobody — trzeba wolnej, niepodległej Polski. Lecz jak tu dopominać się o większą płacę i krótszy dzień roboczy, kiedy za tobą stoi żandarm moskiewski, kiedy każdy strejk, każde zajście z fabrykantem jest za bunt uważane, a kto tylko głośniej dopomina się o należną sobie zapłatę, tego pakują do więzienia, jakby jakiego zbrodniarza. 205