drugą. Całe społeczeństwo rodowe przedstawiało jakby jedną wiel-ką rodzinę, obejmującą tysiące członków wolnych, równych i wspie-rających się wzajemnie. Celem tego społeczeństwa było danie trwałej opieki każdej jednostce, która wtedy była jeszcze sama przez się słabą i nie zdołałaby prowadzić samodzielnie walki o byt z otoczeniem. Wskutek słabości pierwotnego człowieka wobec otaczającej natury, musiało się wytworzyć społeczeństwo komunistyczno-rodo-we, musiało się wytworzyć koniecznie, jako jedynie możliwa na-ówczas forma życia społecznego ludzkości. ROZDZIAŁ II. W spólność pracy. 1. Konieczność wspólnej pracy. Ludzie pierwotni żyli z polowania i rybołówstwa; nie znau jeszcze ani uprawy ziemi, ani hodowli bydła. Polowanie i rybołówstwo były to jedyne źródła, dostarczające im pokarmu, w tych więc zajęciach zamykała się większa część ich pracy. Od pomyślnego polowania i rybołówstwa zależał całkowicie byt pierwotnych ludzi. W naszem społeczeństwie głód lub dostatek zależą od przyczyn społecznych, od tego, jaki obrót wezmą interesy kapitalistów; w społeczeństwie pierwotnem dobrobyt ludzi zależał wyłącznie od ich zdolności, siły i od sprzyjających warunków samej natury. Ilość upolowanej zwierzyny, wyciągniętych ryb z wody stanowiła o bogactwie społeczeństwa rodowego. Człowiek miał do pokonania te tylko trudności, jakie mu stawiała dzika otaczająca natura; nie było ludzi, którzy by chcieli wyzyskiwać, nie było urządzeń społecznych, które by go ciemiężyły. Zanim umysł ludzi doszedł do tak ważnych wynalazków, jak sposób uprawiania ziemi i hodowla bydła, zanim zdołał poznać tajemnice natury i zapanować nad nią doskonałością swych urządzeń technicznych, polowanie i rybołówstwo były jedynym prawie 10