między 5 rano a 9 wieczorem (tam gdzie są dwie szychty — dzienna i nocna — między 10 wieczorem a 4 rano), to nie wolno go zatrudniać dłużej, niż 10 godzin na dobę. W soboty i w przeddzień świąt nie wolno pracować dłużej niż 10 godzin. W innych krajach prawa fabryczne dają większą opiekę robotnikom. W Niemczech: małoletni od lat 13 do 14 nie mogą pracować dłużej nad 6 godzin, od lat 14 do 16 — tylko 10 godzin; praca nocna wzbronioną jest zupełnie dla kobiet i małoletnich. W Austrji: zakaz pracy nocnej dla kobiet i małoletnich, zakaz używania małoletnich do lat 14 przy robotach fabrycznych; ograniczenie dnia roboczego dla wszystkich robotników do 11 godzin na dobę. Takież samo prawo jest w Szwajcarji. W Anglji: praca kobiet i młodzieży ograniczoną jest do 10 godzin na dobę; praca nocna dla kobiet i młodzieży jest zupełnie wzbronioną; dzieci do lat 13 pracują tylko 6 i pół godziny. W Ameryce: w wielu Stanach dzień roboczy dla wszystkich robotników ograniczony jest prawem do 8go-dzin na dobę. Teraz zastanówmy się nad tem, czy prawa, ograniczające pracę kobiet i dzieci, są korzystne dla robotników. Są bardzo korzystne. Naprzód dla tego, że ochraniają zdrowie dzfeci i kobiet robotnic. Dopóki tych praw nie było, fabrykanci w nieludzki sposób wyzyskiwali pracę dzieci. Małe dzieci, nie mające jeszcze 10 lat, pracowały po kilkanaście godzin dziennie. Praca ta rujnowała ich zdrowie, wycieńczała zupełnie siły młodociane tak, że rzadko które z nich dożyło 20 roku życia. Zobaczymy z opisów różnych lekarzy i inspektorów fabrycznych, do jakich okropności dochodził ten wyzysk pracy dziecinnej przed wprowadzeniem praw fabrycznych. ,,W wielu okręgach fabrycznych, powiada inspektor angielski, w oburzający sposób znęcano się nad dziećmi. Pchano je ku śmierci nadmiarem pracy, smagano, zakuwano w łańcuchy i męczono najbardziej wyszukanem okrucieństwem; w wielu razach głodzono je, podczas gdy bat nie pozwalał im opuszczać roboty. Niekiedy nawet zostały popychane do samobójstwa. Urocze i romantyczne doliny Anglji stały się ponurą widownią tortur, a często i zabójstwa!... Zyski fabrykantów były nad 168