francuska filozoficzna, interesująca się żywo temi zagadnieniami, oraz dla wytworzenia doktryny socjalizmu bezpaństwowego — ruch społeczny francuski — syndykahzm. Do koncepcji swych i ich uzasadnienia dochodzi stopniowo. Sam je sobie stawia i samodzielnie probuje rozwiązać. Było to przyrodzoną cechą Abramowskiego, że z zewnątrz brał tylko to i tyle co bezpośrednio wiązało się z jego światem myśli i co przyjmował, swoiście asymilując. W Genewie w roku 1895 opracował Abramowski: „Teorję jednostek psychicznych" — w r. 1896 napisał: „0 zasadzie zjawiska społecznego" — rzecz drukowaną w Ateneum w r. 1896 i po francusku w ,,Revue internationale de la Sociologie", tam również drukuje drugą swą rozprawę ,,0 materjaliźmie historycznym" (połowa listopada 1896). ,,Po polsku tego nie wydam, przynajmniej obecnie — pisze — gdyż nie byłaby odpowiednio dopasowana do wymagań naszych pism, jako zbyt duża i ciężka". Obawia się też, że „dla wielu może się przedstawić jako łamigłówka myślowa". Po za tem wykończa „jeszcze jedną pracę z zakresu etyki. — Obie one razem z tem co wyszło w Ateneum stanowić będą pewną całość", Tak się zrodziły „Zagadnienia Socjalizmu", Abramowski bowiem po pewnej modyfikacji części pierwszej złączył wszystko w jedną całość. W listach Abramowskiego z tej doby pełno jest wiadomości o różnych wydawniczych zamiarach. Donosi więc, że wysłał pracę socjologiczną do instytutu socjologicznego, a zamierza wysłać drugą, którą właśnie ukończył o materjalizmie dziejowym, że praca pierwsza staremu Wormsowi podobała się bardzo. Zamierza wreszcie, gdy mu czasu starczy, tłumaczyć „Jednostki" — ugdyż nabrałem już pewnej wprawy w pisaniu po francusku i wcale mi to nie źle poszło". Tymczasem rękopis „Jednostek" od szeregu miesięcy znajduje się w cenzurze — upoważnia więc Z. Pietkiewicza do zajęcia się nim i prosi, by przynaglał wydawcę — inaczej mogą tam „nieskończenie długo leżeć": „zrób tak, żeby to mogło jeszcze zimą się ukazać". Na skutek znów uwag Bohusza o podobieństwie idei Edwarda z Lewesem — robi specjalny o tem dodatek w „Jednostkach". Pobyt w Paryżu i Genewie zbliżył Abramowskiego do dwóch polskich socjologów, stojących jak gdyby na dwu różnych biegunach: Kazimierza Krauza i Zygmunta Balickiego. Stosunki te, naukowe, i przyjacielskie miały duże znaczenie dla twórczości Abramowskiego i przetrwały zawsze. W rozmowach i dyskusjach roztrząsał Abramowski niejednokrotnie zagadnienia go obchodzące. W rozmowach z Z. Balickim, wyrósł też projekt Polskiego Instytutu Socjologicznego, niestety nieurzeczywistniony. W Genewie poza tem czasowo bliższe stosunki łączą Abramowskiego ze Stan. Grabskim, który tam przebywał w r. 1894. Trudno określić dziś jaką rolę odegrały te wpływy osobiste na wytwarzanie się poglądów Abramowskiego. Stwierdzić bowiem należy, że niezawsze był zrozumiany, że inne obchodzą XXIV