— 75 — przeto faktycznie ciało spełnia materyalnie nakazy duszy *). Jeżeli pragną np. aby drzwi w trzecim pokoju zostały zamknięte, a siedzę na krześle, muszę sobie rozkazać, abym wstał, przeszedł przez dwa pokoje, ujął drzwi za klamkę—i zamknął je. Moja myśl i wola wykona tedy pewną pracę fizyczną, ale siłami ciała swego, więc jakgdyby siłami przyrody. Łatwo jednak dostrzedz, ze władza dusz ludzkich nie ogranicza się do władania własnem ciałem. Dusze ludzkie władają również ciałami innych ludzi, należy tylko pamiętać o tem, ze władają jedynie dla tego, iż pozostają w fizycznej, a właściwie społecznofizycznej łączności z temi ciałami. Bez owej fizycznej łączności — nie miałyby nad innymi ludźmi władzy. Na czemże polega owa łączność? Oto na istnieniu mowy, złożonej z wyrazów. Co zaś za korzyści daje nam ona, łatwo ocenimy, gdy powtórzymy doświadczenie z drzwiami. Jeżeli pragnę, aby drzwi w trzecim pokoju zostały zamknięte, to nie potrzebuję koniecznie sam wstawać z krzesła, aby dokonać tej czynności. Mogę ograniczyć się do zakomunikowania swego pragnienia innej osobie za pomocą mowy dla niej zrozumiałej. Wówczas ona sama, pobudzona wolą moją, która stała się następnie jej wolą, zamknie drzwi za mnie. Moja tedy myśl i moja wola wykona pewną pracę fizyczną, ale jui siłami innego człowieka. W tym punkcie wypada zwrócić jednak uwagę na to, ze skutku nie byłoby, gdybym tylko pomyślał, aby drzwi zostały zamknięte. Nie sama więc myśl, ani sama wola moja zniewoliły innego osobnika *) Ciało zwierzęcia jest pod tym względem wolne (niezależne),—bo spełnia tylko nakazy przyrody, czynnej w nim oraz zewnątrz niego.