ETAPY SENTYMENTALIZMU. Gdy socyologia mówi nam o naszem własnem kon-kretnem, społecznem, narodowem życiu, o otaczającej nas i stwarzanej przez nas rzeczywistości dziejowej — jako o czemś zewnętrznem, jako o pewnym przedmiocie poznania i analizy, gdy mówi nam w podobny sposób o naszych wewnętrznych sprawach, naszem bezpo-średniem życiu czynnem — jak o reakcyach chemicznych, gdy ewolucyonizm roztapia nas, całą naszą istotę w czemś obcem nam zasadniczo i przychodzącem do zetknięcia z myślą naszą z zewnątrz — nie przychodzi nam do głowy, że istnieje jednak coś zdumiewającego w tym stanie rzeczy, który zamienia życie nasze w coś zewnętrznego względem nas i wywołującego w nas wrażenie. Stoimy na zewnątrz siebie, swego życia i odczuwamy je. Życie nasze jest czemś niezależnem od nas i my jesteśmy czemś niezależnem od niego. Świadomość nasza odbiera wrażenia, wywoływane przez życie; nie jest więc w niem, nie jest niem samem. Z jednej strony mamy więc życie, z drugiej strony świadomość, nasze ja, odczucie. Wszystko jednak co powiemy o życiu, będzie już stanem naszej świadomości, jej wrażliwości, odczucia. Na początku więc trzeźwych, naukowych stanowisk mamy pewien stan wrażliwości — bezuczucio-wość, przedmiotowość jest stanem uczuwania. Jeżeli