wiem —teraz trza mordować się nawzajem— bo teraz im tylko chodzi o zmianę plemienia". Mickiewicz i Słowacki należeli do Towarzystwa ziem ruskich i litewskich, które miało więcej znaczenie umysłowe, aniżeli polityczne, jakkolwiek w dniu 25 marca 1832 r., jako w rocznicę powstania Litwy i Rusi, urządziło ono wspaniały obchód. Ze 126 członków towarzystwa „prawie połowa — powiada Aleksander Wernicki — zasłużyła się naszemu narodowi bądź na polu piśmiennictwa, bądź w rzeźbiarstwie, muzyce i wogóle w sztukach, pięknych". Tam Mickiewicz, który był jednym z najczynniejszych członków towa rzystwa, i Słowacki spotykali się z lelewelistami i z węglarzami. Leonard Chodźko, był sekretarzem tego towarzystwa, a w liczbie jego członków byli: Lelewel, Waleryan Pietkiewicz, Henryk Dmochowski, Michał Chpdźko, Stanisław Worcell, Michał Wołłowicz 58). Mickiewicz, uczeń Lelewela, podzielał republikańskie i gminowładne przekonania swego nauczyciela. Wielki ruch saint-simonistyczny, który w tym czasie budził żywe zajęcie w kołach inteligencyi francuskiej, nie mógł nie wywrzeć nań także wpływu. Na wieczornych schadzkach u niego bywali często: Bohdan Jański, który jeszcze niedawno brał czynny i żywy udział w ruchu saint-simonistycznym, Worcell i Leonard Rettel, związani także wyznawanemi przekonaniami z tym ruchem. Na tych wieczorkach toczyły się gorące rozprawy i panował silny nastrój rewolucyjny. Bohdan Zaleski, pisząc 3-go listopada do Nabielaka o tych wieczorkach, woła: „Polska zmartwychwstanie, ale przez ludy, na ruinie wszystkich tronów i wszystkich feudalnych instytucyi". Mickiewicz w artykułach swoich w Pielgrzymie Polskim zaznaczał, że od czasów wielkiej rewolucyi francuskiej powstały w całej Europie dwa wielkie stronnictwa: rojalistów i republikanów. Tamci obu-dzają sympatyę „w sercach królów, ci w sercach ludów całej Europy". Ani demokracya jednak sama, domagająca się tylko równości politycznej, ani sam republikanizm, o ile jest przeciwnikiem rządów jednowładnych, nie wystarczają. „Rzeczpospolita i demokracya są to tylko pierwsze święcenia przygotowujące". Koniecznem jest, aby je cechowały wolność powszechna i braterstwo. Za przewodem Lelewela, idealizował on dzieje polskie i widział w nich postępowy rozwój wolności i braterstwa59). 58)      Obszernie o tem towarzystwie w' dziele: „Stanisław Worcell* — rozdział VIII. 59)      Patrz: „Księgi Narodu Polskiego". 56