HUMANIZM CZYLI ODRODZENIE.       11 warunki rozwoju gdzieindziej, a mianowicie na królewskim dworze Jagiellonów, wśród licznych duchownych i świeckich dostojników i polityków, wreszcie w budzącej się do życia narodowej literaturze. Wkroczył humanizm do Polski w ostatnich dziesiątkach XV stulecia. Początek jego wpływów łączy się zwykle z postacią Włocha Filipa Buonacorsi (1437 — 1496), Kallimachem przezwanego. Atoli już jego przyjaciel i protektor, sławny arcybiskup lwowski Grzegorz z Sanoka (1403—1477) był stanowczym przeciwnikiem scholastyki, jej dialektykę określał jako marzenia na jawie (vigilantium somnia), zalecał natomiast dokładniejszą znajomość fi-lozofji greckiej z jednej, a badanie przyrody z pomocą doświadczenia z drugiej strony. Jeżeli się zważy, że Grzegorz z Sanoka był rówieśnikiem Mikołaja z Kuzy (1401—1464), uchodzącego powszechnie za pierwszego zwiastuna nowożytnych w zakresie filozoficznego myślenia dążności, wypadnie przyznać, że myśl polska nietylko nie pozostawała w tyle za umysłowym ruchem Zachodu, przygotowującym nową epokę, ale przeciwnie kroczyła w pierwszych jego szeregach. 2. Humanistami, którzy usiłowali utorować na schyłku XV w. nowemu kierunkowi wstęp do uniwersytetu, byli Aesticampia-nus, Stanisław z Krakowa, Piotr z Krakowa, Jan Ursi-nus, Mikołaj Mościcki, Adam Tobolski, wreszcie najwybitniejszy ze wszystkich Wojciech z Brudzewa, głośny nauczyciel Kopernika. Z późniejszych uniwersyteckich humanistów wymienić jeszcze należy Szymona Maryckiego, nauczyciela Jana Kochanowskiego, wreszcie eklektyków Jakóba Górskiego (1525—1585) i Adama Burskiego (1627). Były to jednak wszystko umysły zbyt mało samodzielne, zanadto w obce zapatrzone wzory i chwiejne, aby zdołały zatamować coraz potężniej wśród mistrzów jagiellońskiej szkoły wzbierający prąd wstecz sięgający, który, mając oparcie o takich olbrzymów myśli średniowiecznej jak Albert Wielki, Tomasz z Akwinu, Duns Skot, doprowadził w końcu do nawrotu krakowskiej filozofji uniwersyteckiej na stanowisko XIII wieku. Ostatnim z grona krakowskich profesorów wieku XVI i XVII, który na niwie filozofji w Polsce trwałe położył zasługi, był Se-bastjan Petrycy (f 1626), profesor filozofji, potem medycyny na uniwersytecie krakowskim, tłumacz niektórych dzieł Arystotelesa na polskie, jeden z pierwszych piszących rzeczy filozoficzne w mowie ojczystej, ważny i zasłużony także z tego powodu, że myśli Arystotelesa z zakresu etyki dalej rozwijając, doszedł aż do sformu