3 listownie za nader szczęśliwy wybór podziękowawszy, nominata i elekta na arcy-biskupa gnieźnieńskiego potwierdził. Bulle odnośne doszły rąk jego już dnia 23 kwietnia, a 28 tegoż miesiąca złożył przysięgę wierności Stolicy apostolskiej w ręce nuncyusza jej Mikołaja Serra, arcybiskupa mityleńskiego, nazajutrz zaś dziękował królowi za wyniesienie swoje na publicznej audyencyi. Paliusz włożył nań uroczyście w kościele św. Jana warszawskim dnia 1 maja roku 1759 biskup inflancki, Antoni Ostrowski. W katedrze gnieźnieńskiej instalował się i objął rządy archidyecezyi dnia 2 tegoż miesiąca przez pełnomocnika swego, Aleksandra Gembarta kanonika i administratora sede vacante. 1) Dwa dni potem odbył uroczysty wjazd do Łowicza, stanąwszy w seminaryum duchownem, aby tam skupieniem ducha i modlitwą przygotować się do godnego sprawowauia obowiązków pasterskich.2) Zobaczmy teraz, jakiego to w Łubieńskim otrzymała archidyecezya gnieźnieńska arcypasterza, a Polska prymasa. Władysław Łubieński pochodził z prostej linii od Jana z Łubny Łubieńskiego, najmłodszego z pięciu braci, z których dwaj, Maciej prymas i Stanisław, biskup płocki, wsławili ród Łubieńskich piszący się z Łubny, pierwszy przez rzadkie cnoty i wielką świętobliwość obok najwyższego w rzeczypospolitej dostojeństwa, drugi przez naukę i znakomite dzieła historyczne. Ojcem naszego Władysława był Maciej łowczy sieradzki, herbu Pomian, pan skromnej fortuny, matką Marya Stokowska h. Jelita, babką po ojcu Teresa Eadolińska h. Leszczyc. po matce Katarzyna Radoszewska h. Oksza.1) Władysław starszy z dwóch synów Macieja urodzony dnia 1 listopada roku 17032) ochrzcony dnia 11 tegoż miesiąca w Kalinowej w siódmym roku życia utraciwszy ojca, z młodszym bratem Floryanem, który umarł w 36 roku wieku swego na zarazę morową, przeszedł pod opiekę stryja Aleksandra Łubieńskiego, sędziego ziemskiego kaliskiego, męża zacnego i światłego, który, jak skutki pokazały, sumiennie się z opieki swej wywiązał. Jako kasztelan gnieźnieński aż do roku 1754 patrzał z radością na cnoty, zalety i promocye synowca swego Władysława, nie doczekawszy najwyższych jego dostojeństw, gdyż w tymże roku przeniósł się do wieczności.3) Młodociane lata Władysława upłynęły podczas najazdów szwedzkich i wojny domowej. Z natury cichy i bogobojny, a przytem niezwykłemi obdarzony zdolnościami pod okiem stryja chlubne w naukach czynił postępy, okazując niezachwiany zamiar obrania sobie stanu duchownego, do czego go obok głębokiej pobożności wzniosłe przykłady wielkich przodków i sława jakoby dziedziczna w kościele rodziny Łubieńskich i wzór stawający mu przed oczyma w ówczesnym biskupie krakowskim, Kazimierzu Łubieńskim nie mało pobudzały. Oddany do szkół jezuickich w Kaliszu fundacyi prymasa Karnkowskiego, w siedmnastym roku wieku swego ukończył tam cały kurs edukacyi zakonnej; a utwierdziwszy się stanowczo w postanowieniu obrania sobie stanu duchownego, przyjął z rąk prymasa Stanisława Szembeka sakrament Bierzmowania i cztery mniejsze świę1) Acta decr. Capit. Gnesn. XXI, 384. — 2) Testament prymasa. — 3) Ar-chiv. Capit. Gnesn., Liber install. D. 104. — *) Testament. — 5) Sygillaty ks. 25. 28. 1*