53 W trzy lata po śmierci jego, w roku 1655, Szwedzi najechawszy Polskę i zająwszy Gniezno, nie tylko kościół katedralny ze wszystkich kosztowności i ozdób złupili, ale i umarłym w grobach pokoju nie dali, rozbijając trumny i szukając tam ukrytych kosztowności i skarbów. Pomiędzy innemi otworzyli też trumnę Macieja Łubieńskiego, a spostrzegłszy łańcuch z krzyżem i pierścień biskupi na ciele jego, takowe zrabować chcieli, gdy oto nagle prymas podniósłszy się z trumny, i drapieżców straszliwie przeraziwszy, z kościoła wypłoszył. O tem zdarzeniu piszą Bujdecki,1) Niesiecki2) i Rzepnicki;3) w Gnieźnie zaś i okolicy tradycya o niem dotąd się utrzymuje, a chociaż akta kapitulne szczegółów jego nie opisują, to przecież wyraźnie nadmieniają, że podczas napadu szwedzkiego u grobu arcybiskupa Łubieńskiego dziwne działy się rzeczy.4) Po ustąpieniu Szwedów kapituła metropolitalna poleciła Mateuszowi Judyckiemu i Wojciechowi Terlińskiemu kanonikom gnieźnieńskim, aby grobowiec w mowie będący dokładnie zrewidowali, i gdyby coś takiego znaleźli, coby się do uczczenia zwłoków przyczynić miało, do wiadomości kapituły podali.5) Sprawozdania odnośnego tych delegatów w aktach kapitulnych wprawdzie nie umieszczono, utrzymała się przecież odtąd powszechna tradycya, że ciało prymasa świątobliwego nie tylko utrzymało się całe, zgnielizną nietknięte, ale wydawało ze siebie woń przyjemną, właściwą ciałom wielu błogosławionych, co dało powód do częstego od czasu do czasu zwiedzania i rewizyi grobu jego oraz do głębszej czci ku zmarłemu arcybiskupowi. W roku 1717 dnia 27 października Aleksander Łubieński, kasztelan gnieźnieński, mąż znany z prawości i pobożności, prawnuk prymasa, uprosiwszy sobie pozwolenie kapituły, w towarzystwie dwudziestu przeszło osób zwiedził grób jego i otworzył trumnę, w której nie tylko ciało znalazł nienaruszone zachowane, ale wydające z siebie woń miłą jakoby drogiego balsamu wszystkim przytomnym uczuć się dającą. Wspomniany kasztelan pozostawił w archiwum faini-lijnem dokładny opis rewizyi, odwołując się na świadectwo obecnych przy niej wiarogodnych osób. 6) Następnie zwiedził i zrewidował grób i trumnę prymasa 1) Vita Venerab. Servi Dei Mattkiae Lubienski etc. f. 252. 253. — 2) Vitae Fraesulum Poloniae t. I, 168. — 3) Korona t. III, 164. — 4) Acta decr. Capit. Gnesn. XII, 504: „Sub tempus incursionis Sueticae tumulus divae memoriae Illrmi olim et Rmi Dni Matthiae Lubienski, ArchiEpiseopi reclusus et quaedam digna considera-tione feruntur ibidem patrata." — 5) Tamze XII, 504: „Idcirco ob reverentiam corporis tanti Principis aeviterna memoria digni, committitur Perillustribus DD. Matthiae Judycki et Alberto Terlinski, Canonicis Gnesnens. ut eundem Tumulum revideant, et quae iudi-caverint digna veneratione piissimorum manium huius Praesulis, diligenter exqnirant, et decentissime componant et accomodent Tumulum." — 6) Bujdecki 1. c. f. 254: „Anno Domini millesimo septingentesimo decimo septimo, die vigesima septima Octobris fui sociatim cum Perillustri Reverendissimo fratre meo Gnesnae, et visitavimus sepulchrum sanetae me-moriae Proavi nostri Archiepiscopi, quo cum intravimus, odorem ac si balsami sensimus omnes, quotquot ibi fuimns, fecerunt autem visitantes personae plus minus viginti, vidi-mus insuper faciem apparenter cute et corpore contectam, manus et pedes et totum corpas integerrimum in apparatu pontificali adhuc integro praeter albam et rochetum, quod iam erat corruptum, ceterum casula, stolla, tunicella, vestis inferior, chirothecae in manibus, libiola observavimns totissima et integra. Item infula, pileolus in capite