373 nagrodzić wypróbowaną ku sobie wierność Stanisława Szembeka, biskupa kujawskiego, pozyskać sobie w nim mądrego i wiernego prymasa i pierwszego senatora, a przytem wywdzięczyć się całej rodzinie Szembeków, która nie tylko podczas elekcyi cała na niego głosy swe oddała, ale niezachwianie przy nim stała, wkrótce po śmierci Radziejowskiego mianował tegoż Stanisława arcybiskupem gnieźnieńskim i gorąco go papieżowi Klemensowi XI zalecił. Ten mając wzgląd na smutne położenie kraju i pragnąc jak najrychlej postawić na czele duchowieństwa polskiego męża, który się wiele mógł przyczynić do przywrócenia pokoju i porządku, ze względu na rozdział kapituły metropolitalnej na dwa stronnictwa, z których jedno Augusta II, drugie zaś Stanisława Leszczyńskiego za prawowitego uznawało monarchę, i ztąd wybór kanoniczny Szembeka niemożliwym czyniły, własną powagą swoją bullą z dnia 6 czerwca roku 1706 na przeniesienie jego z kujawskiej na gnieźnieńską stolicę zezwolił1). Prawie równocześnie z nominacyą Szembeka Stanisław Leszczyński uważając się za jedynego prawowitego monarchę, korzystając z prawa sobie przysługującego, mianował arcybiskupem Konstantego Zielińskiego, arcybiskupa lwowskiego z wdzięczności za to, że go chociaż przez Szwedów zmuszony w Warszawie koronował, którego atoli Stolica apostolska, nie uznająca Leszczyńskiego za króla, żadną miarą potwierdzić nie chciała. Urażony tem wielce Leszczyński, nie uznawał rozumie się przez Augusta II zamianowanego, a przez Stolicą apostolską potwierdzonego Szembeka, a sprzymierzeńcy jego, Szwedzi, ciężką kapitule gnieźnieńskiej grozili zemstą, skoroby arcybiskupem wybrała lub uznała kogokolwiek wbrew woli Leszczyńskiego. Gdy nareszcie przez tajnych posłów bulla papiezka doszła rąk bawiącego naówczas na dobrowolnem wygnaniu w Raciborzu na Ślązku Szembeka, ten doniósł o tem w liście ztamtąd pod dniem 19 lipca roku 1706 pisanym kapitule gnieźnieńskiej 2) i równocześnie wyprawił do Gniezna bawiącego przy boku swoim kanonika kujawskiego, Hieronima Wysockiego, z upoważnieniem objęcia w jego imieniu rządów archidyecezyi gnieźnieńskiej. Wysocki stanął szczęśliwie w Gnieźnie, zewsząd Szwedami otoczonem, dnia 29 tegoż miesiąca i prze 1) Archiv. Capit. Gnesn., Liber install. D. f. 9b (Bulla translationis Klemensa XI): „...Nos vacatione huiusmodi fide dignis relationibus intelleeta, ad provisionem Ecclesiae (Gnesnensis) celerem et felicem, ne Ecclesia ipsa longae vacationis exponatur incommodis, paternis et sollicitis studiis intendentes... demum ad Te, Episcopum Vladisla-viensem, consideratis grandium virtutum meritis, quibus illarum Largitor Altissimus Personam Tuam multipliciter insignivit, et quod Tu, qui Ecclesiae Vladislaviensi hactenus laudabiliter praefuisti, eandem Ecclesiam Gnesnensem scies, voles et poteris auctore Domino salubriter regere et feliciter gubernare... etc." — 2) Archiv. Capit. Gnesn., Listy Prymasa St. Szembeka Nr. 2: „Illustrissimi, Perillustres Rndmi et Adm. Rndi Domini. Kiedy iuż dobroczynna łaskę Iego Królewskiey Mości complevit dobrotliwa łaska y błogosławieństwo Oyca Świętego, przychodzi mi upraszać WMMPanów, Fratres meos, abym tak capiam possessionem moiey Cathedry, żebym zaraz mile mógł gościć et in animis WMMPanów. Ta uczynność iako da próbę charitatis fraternae, tak też y pociągnie za sobą osobliwe moie obligacye. A przytym apprecando omnes prosperi-tates, zostawam... addictissimus Frater et ad officia paratissimus. Z Raciborza d. 19 Julii 1706. Archiepiscopus Gnesnensis Primas mpr."