LX. STANISŁAW II. SZEMBEK. Kapituła metropolitalna, zapobiegając zastojowi administracyi duchownej osieroconej przez zgon kardynała Radziejowskiego archidyecezyi, już na dniu 21 października roku 1705 wybrała jednomyślnie administratorem jej Stanisława z Bogusławie Sierakowskiego, archidyakona śremskiego, kanonika gnieźnieńskiego i warszawskiego, sekretarza królewskiego1). Stanisław Leszczyński, dowiedziawszy się o tem, listem pisanym z Warszawy dnia 31 października tegoż roku powinszował mu tej godności, lecz zarazem zakazał mu, ażeby urzędowego o zgonie prymasa doniesienia do Rzymu wprzód nie wysyłał, zanim się z nim poprzednio w tej mierze osobiście nie porozumie, chcąc zapewne zapobiedz wszelkim krokom przez króla Augusta II względem obsadzenia stolicy gnieźnieńskiej tamże poczynić się mogącym2). Tymczasem August II, chcąc wy 1) Acta decr. Capit. Gnesn. XVI, 159b. — 2) Tamże XVI, 167: „Stanisław Pierwszy z Bożey Łaski Król Polski, Wielki Xiąże Litewski, Ruski, Pruski, Mazowiecki, Żmudzki, Kijowski, Wołyński, Podolski, Podlaski, Inflancki, Smoleński, Siewierski y Czernichowski. Wielebny, wiernie Nam miły. Jako słuszny żal bydź uznawamy nie tylko Metropolitańskiej Katedry śmiercią Pasterza swego osierociałey, ale y całey nawet Polski tak ciężką czułego Prymasa stratą dotknioney. Tak pro unieo publici luctus levamine bierzemy, usłyszawszy, że na osobę Wierności Waszey tot quali-talibus ac meritis w Kościele Bożym przyozdobioną cecidit sors gubernii Viduae Sponsae Christi. Bynamniey nie wątpiemy, że probata et summis par negotiis illius capacitas tak zechce disponere cuncta in vias planas, żeby y Kościół Boży in hoc squalore suo ozdobę y My należyte odnieść mogli ukontentowanie, które sobie teraz w tym zakładamy, abyś Wierność Wasza nie pierwey z denuncyacyą fatorum do Rzymu ordynował, aż wprzód super hoc momento ustną z Nami uczynisz konferencyą, którego bytności iako chętnie praestolamur, tak dobrego Onemuż życzemy od Pana Boga zdrowia. Dan w Warszawie XXXI Miesiąca Października Roku Pańskiego MDCCV, Panowania naszego II, Stanisław Król,"