690 skromność z prymacyalnym splendorem umiał godzić, przewagę w radzie z wyrozumieniem wspołu łączyć, godność wysoką swoją z powinnością należną tronowi zachować.1)" Nie masz w ogóle żadnego z pisarzów spółczesnych i późniejszych, któryby mu największych pochwał nie oddawał. Sam tylko Stanisław Łubieński w żywotach biskupów płockich ogólnikowo zbył charakterystykę Firleja, jak to zwykł przy każdym, który z płockiego na inne posunął się biskupstwo.2) Nie mając żadnych danych, na których podstawie moglibyśmy osłabić tak jednozgo-dny nader pomyślny sąd o naszym prymasie, godzimy się na niego, zwłaszcza, źe podane wyżej, acz nader szczupłe żywota jego szczegóły w tej mierze nas popierają. Dodajemy tylko jeszcze, że pragnąc na zewnątrz reprezentować godność swą prymacyalńą, tak jak ją przedstawiał w spełnieniu obowiązków powołania swego jako najpierwszy w kraju biskup i senator, zacny arcybiskup otoczył się dworem książęcym i w tym względzie naśladował poprzedników swoich. Kanclerzem i audytorem swoim jeneralnym miał Józefa Przeczkowskiego, proboszcza katedralnego lwowskiego i kanclerza gnieźnieńskiego, podkomorzym i zarazem krucyferem Samuela Przecławskiego, kanonika sandomirskiego, potem gnieźnieńskiego, prałatami domowymi: Piotra Korycińskiego, który był zarazem podskarbim, Zygmunta Stanisławskiego, Waleryana Wilczogórskiego i Pawła Suffliniusza obojga prawa doktora, plebana pobiedziskiego, którzy go nieodstępnie otaczali. Marszałkiem dworu prymacyalnego był Zygmunt Kazanowski, łowczy podlaski, stolnikiem Jakób Nosarzewski, krajczym Wojciech Strubisz, koniuszym Paweł Siemianowski, kuchmistrzem Jakób Wołyński, dowódzcą piechoty Jan Różniatowski, dworzaninami: Zygmunt Walewski, Wojciech Młocki, Świętosław Mirosławski, Adryan Mostowski, Samuel Przedwojewski i wielu innych.3) 1) Katalog t. II, 228. — 2) Vitae Episcopor. Plocens. f. 387: „Caetera vel praesens actas laudabit, vel futura liberius reprehendet." — Cfr. Łętowskiego Katalog t. II, 229. — 3) Archiv. Capit. Gnesn., Liber privileg. ab a. 1606 t, 258—261.