762 zbrodniarzem w żadnych nie stał stosunkach, wskutek czego rzeczeni sędziowie niewinność jego zadokumentowali 1). W tymże roku dnia 22 czerwca królowa Jadwiga po czternastoletniem z królem Władysławem małżeństwie powiła córkę ku niewymownej radości małżonka i całego narodu. Biskup Piotr krakowski ochrzcił ją niebawem, dając jej dwa imiona: Elżbieta i Bonifacya2), pierwsze na pamiątkę matki królowej, drugie na wyraźne życzenie papieża Bonifacego IX, do którego król już naprzód wysłał był Wojciecha Jastrzębca, ówczesnego elekta poznańskiego, a późniejszego prymasa, z prośbą o trzymanie do chrztu narodzić się mającego dziecięcia. W liście nader uprzejmym papież przyjęcie zaproszeń oświadczył i tegoż posła królewskiego zastępcą swoim przy akcie chrztu naznaczył 3). Niestety radość z urodzin króle-wnej w niewymowny podwójny wkrótce zamieniła się smutek, albowiem za kilka tygodni, na dniu 13 lipca niedonoszone niemowlę żyć przestało4), a czwartego dnia po jego zgonie świątobliwa królowa za niem do lepszego przeniosła się żywota 5). Krótko przed śmiercią uczyniła ostatnie rozporządzenie, mocą którego wszelkie swoje kosztowności, gotowe pieniądze, szaty i sprzęty przekazała na uposażenie i odnowienie akademii krakowskiej, ustanowiwszy wykonawcami ostatniej woli swojej biskupa krakowskiego Piotra i Jana z Tęczyna, kasztelana krakowskiego6), który niegdyś na sejmie sieradzkim a następnie przed sądem wiślickim tak dzielnie występował w obronie honoru, sławy i niewinności oczernionej przez złych ludzi monarchini swojej. Król Jagiełło zajęty objazdem kraju nie był przytomny przy zgonie królowej. Wieść o jej zgonie niespodzianym jak grom uderzyła w serce jego. Przybywszy do Krakowa, zastał zimne zwłoki ubóstwianej niegdyś przez siebie młodocianej małżonki. Na dniu 15 sierpnia wśród ogromnego udziału, głośnych płaczów i narzekań narodu złożono szanowne zwłoki na wieczny spoczynek w katedrze krakowskiej po lewej stronie wielkiego ołtarza ku zakrystyi. Ostatnią posługę oddał uwielbianej pani i królowej swojej chylący się już ku ziemi arcybiskup Dobrogost w otoczeniu biskupów polskich7). W roku 1400 w dzień ś. Stanisława (8 maja) odprawił sędziwy arcypa-sterz synod prowincyonalny w Łęczycy, dotąd w dziejach Kościoła polskiego nie znany, o którym jedyny w archiwum kapituły gnieźnieńskiej przechowany wspomina dokument, a tym jest upoważnienie wystawione przez Dominika, opata mogilskiego na dniu 29 kwietnia tegoż roku dla Jakóba, mistrza dekretów, zakonnika tegoż klasztoru, aby na tymże synodzie zasiadał jako pełnomocnik jego i zastępca8). Już samo przechowanie tego dokumentu w archiwum wspomnianem czyni odprawienie synodu w oznaczonym terminie bardzo prawdopodobnem. Król Władysław uspokojony po stracie Jadwigi, podobno za jej na łożu śmiertelnem udzieloną mu radą, pojął w małżeństwo Annę, córkę hrabi cyllej 1) Archiv. Gapit. Gnesn. Nr. 261. — Kod. dypl. wielkopl. III, 718. — 2) Długosz 1. c. lib. X, 159 (List papieski). — 3) Tamże. — 4) Tamże lib. X, 160. — 5) Kalendarz Krakowski 1. c. II. — Bocznik Świętokrzyski 1. c. III, 82. — Rocznik Chotelskiego w Monum. Pol. histor. III, 216. — Długosz 1. c. lib. X, 160. 163. — 6) Tamże lib. X, 160. — 7) Tamże. — Łętowski 1. c. I, 259. — 8) Archiv. Capit, Gnesn. Nr. 269.