XIV. FULKO albo PEŁKA. Zbywało ojcu historyków naszych, Długoszowi, na wiarogodnych źródłach i wskazówkach co do dziejów kościoła gnieźnieńskiego po śmierci arcybiskupa Wincentego, gdyż nie tylko wtrącił pomiędzy niego, a bezpośredniego następcę jego, Fulkona, jakiegoś Piotra, którego dla braku wszelkiej historycznej podstawy zbył lakonicznie kilku słowami 1), ale, nie wiedząc sobie z nim rady, ani śmierci jego nie podaje, ani o wyborze Fulkona nie wspomina, jedyną tylko o zgonie tegoż pod rokiem 1257 uczyniwszy wzmiankę, w której sam sobie się sprzeciwia, gdyż przypisując mu lat 24 rządów arcybiskupich dla owego Piotra nie zostawia ni miejsca, ni czasu 2). Trzymając się ściśle Długosza w tej mierze, ten sam błąd popełnił Bużeński i bez najmniejszej podstawy znaczną część czynności arcybiskupa Fulkona temu wymarzonemu Piotrowi aż po za rok 1240 przypisał 3). Że się obaj wspomnieni autorowie grubo pomylili, następny żywot jednego z najznakomitszych książąt Kościoła polskiego na wiarogodnych źródłach osnuty jasno wykaże. Arcybiskup Fulko, przez nowszych pisarzy Pełką zwany, pochodził z możnego i starożytnego rodu Lisów i był synowcem sławnego biskupa krakowskiego 1) Historia Pol. lib. VI, 648: „ Vincentius, Gnesnensis Archiepiscopus. .. per electionem canonicam Petrum habuit successorem. Eadem etiam mortis conditione." — 2) Tamże lib. VII, 752. 753. — 3) Żywoty Arcyb. Gnieźn, t. I, 98—105.