279 sięciny stołu swego arcybiskupiego na prośby biskupa Pełki1), każdy znający dzieje ojczyste uznać go musi za niewątpliwy falsyfikat, zdradzający grubą niewiadomość ówczesnych politycznych i kościelnych stosunków Polski, albowiem w tym roku Kazimierz Sprawiedliwy dzierżył jeszcze samą tylko dzielnicę san-domirską po śmierci starszego brata Henryka poległego w wojnie z Prusakami, i dopiero w roku 1177, wyparłszy Mieczysława Starego, osiadł na dzielnicy krakowskiej, do której także Łęczyca i Sieradz należały, że zatem najwcześniej w roku 1177     mógł uposażyć klasztor sulejowski takiemi posiadłościami, które w ziemi sieradzkiej lub łęczyckiej były położone. Skoro zatem książe wspomniany w tym roku dopiero mógł fundować klasztor sulejowski, nie mógł żadną miarą arcybi skup gnieźnieński, Piotr, temuż klasztorowi, który jeszcze nie istniał w roku 1176 na powiększenie uposażenia przeznaczać pewnych dziesięcin, jak to opiewa drugi oczywisty falsyfikat przechowany w bibliotece książąt Czartoryskich a w Kodeksie wielkopolskim pod nr. 587 oddrukowany2). Nadto na pierwszym z tychże przy wilejów położony jest pomiędzy świadkami obok arcybiskupa Piotra biskup kra kowski Pełka, który, jak powszechnie wiadomo, dopiero w roku 1188 na stolicy krakowskiej zasiadł3), a zatem nie mógł już w roku 1176 jako biskup krakowski świadkować. W drugim przywileju z tegoż roku arcybiskupa Piotra również biskup Pełka obok Kazimierza Sprawiedliwego, jako książęcia krakowskiego czyli polskiego, jako świadek jest podany 4). Kie ulega zatem najmniejszej wątpliwości, że obydwa te przywileje są podrobiono przez fałszerza zdradzającego grubą nie wiadomość dziejów ojczystych i dla tego na najmniejszą nie zasługują wiarę. Oprócz tych dwóch falsyfikatów mamy jeszcze trzeci dokument z roku 1178     do tamtych bardzo podobny, lecz znacznie krótszy, Kazimierza Sprawiedli wego, dotyczący fundacyi klasztoru sulejowskiego, na którym znów Piotr, ar cybiskup gnieźnieński i Pełka, biskup krakowski, zachodzą5). Sprzeczność tychże świadków i daty piętnuje ten dokument niewierzytelnością i fałszem, atoli uczony wydawca Kodeksu małopolskiego w ten sposób jako pozorną tylko ją tłomaczy, że rok 1178 odnosi do faktu założenia i uposażenia klasztoru sulejowskiego przez Kazimierza Sprawiedliwego, przy którym, rozumie się, ani arcybiskup Piotr, ani biskup krakowski Pełka świadkami być nie mogli, ale że według praktyki w wieku XII powszechnej nie spisano na razie odnośnego dokumentu fundacyjnego, zape wne w nadziei, że ofiarność duchownych i świeckich panów uposażenie klasztoru hojnemi nadaniami pomnoży, poczem dopiero zamierzano spisać akt fundacyjny, wszystkie te nadania wraz z książęcem obejmujący. Gdy się przeto później 1) Rzyszczewski i Maczk. Cod. dypl. Pol. t. I, 13: „Sciendum denique, quod dominus Petrus Gnesnensis Archiepiscopus, huius sancti operis coadiutor esse cupiens, divina instinctione et mea et Fulconis Cracovieasis Episcopi petitione decimam de Sylio cum pertinentiis suis, decimam de Bela, de Lanchno, de Milejów, de Stampis, de Stibor et Domecelavz contulit eisdem fratribus". — 2) Kod. dyplom. wielkopl. I, 547. — 3) Bocznik Sędziwoja w Monum. Pol. hist. II, 876. Bocznik krakowski tamże II, 835. Bocznik kapit. krak. tamże 799. Dr. Piekosiński Kod. Katedry krak. f. 6. — 4) Kod. dypl. wielkopl. I, 547: „Presente Kazimiro duce prefato (Polonie) et Fulcone Craco-viensi episcopo. — 5) Tamże I, 29. Dr. Piekosiński. Cod. minor. Polon. 1,