277 ków w katedrze gnieźnieńskiej relikwii świętego arcybiskupa, a nareszcie wzmianka o śmierci jego lubo błędnie, bo o 90 lat rychlej podanej w starodawnym roczniku świętokrzyskim1). To też nowsi pisarze, lubo nie znali wszystkich wyżej przez nas przytoczonych z archiwum kapituły gnieźnieńskiej szczegółów, wobec poważnych Damalewicza podań i innych źródeł wyżej przytoczonych skłonili głowę swą przed prawdą i bł. Bogumiła do rzędu arcybiskupów gnieźnieńskich pomiędzy Janem albo Janikiem a Piotrem zamieścili, jak to uczynił Rzepnicki2), Bartoszewicz3), Jaroszewicz4) i inni w opisie jego żywota. Uczony zaś badacz dziejów naszych narodowych i kościelnych, Maurycy hr. Dzieduszycki, w rozprawie swojej o synodach polskich tak się w tej mierze odzywa: „Muszę najprzód wyznać, że lubo Długosz nie o błogosławionym Bogumile, arcybiskupie gnieźnieńskim, nie powiedział i według niego (ks. VI str. 508) po zgonie arcybiskupa Jana (Janika lub Janisława) w roku 1165 wstąpił na stolicę bezpośrednio Piotr herbu Szreniawa (za czem poszedł i Stanisław Bużeński t. I str. 69—73, wszakże z datą roku 1167), nie mogę ani na chwilę wątpić o tem, że błogosławiony Bogumił był przez kilka lat arcybiskupem, bo mnie o tem z dokumentami w ręku przekonuje Stefan Damalewicz w Żywotach Arcybiskupów od str. 101 do 116, a śmiesznem jest zżymanie się Bużeńskiego „na te jakoweś przywileje w cieniach klasztornych ukryte, które raczej zaciemniają niźli wyjaśniają starożytność polską, co pewnie on pierwszy twierdzić się odważył! Niewiadomość i pominięcie błogosławionego Bogumiła ze strony Długosza (w którego ślady i inni dziejopisarze kroczyli) nie wiele dowodzi, bo nic bałamutniejszego jak jego podania o ówczesnych arcybiskupach i t. d.5)." Że tak w rzeczy samej jest, dalsze żywoty arcybiskupów jasno wykażą. 1) Monum. Polon. Sistor. t. II, str. 773: „1092 Bogumylus archiepiscopus obiit". — 2) Vitae Praesulam Poloniae. — 3) Żywoty Arcyb. Gnieźń, i Encykl. Orgelbranda t. III, 881. — 4) Matka Świętych Polska. — 5) Dzieduszycki, O synodach katolickich w dawnej Polsce w Przeglądzie Lwowskim r. X. (1880) poszyt II, str. 87.