31 Z 1749 R. 319 najprędzej pospieszyć i ogień ugasić, a ktoby z domu nie wyszedł, da winy zamkowi złotych trzy. 65. Do młynow cudzych nikt z starostwa ze zbożem jeździć nie powi- nien, pod utraceniem zboża i winą złotych 10, z ktorej połowa delatorowi należeć będzie, a druga zamkowi. 66. Młynarze ludziom dobrze mleć powinni i miarę zwyczajną brać, nie nadto, jako też temu mleć, kto pierwej przywiezie; a żeby się na młynarza kradzież pokazała, da zamkowi winy talarow dziesięć a delatorowi z tego talarow dwa należeć będzie. 67. Nad swoj stan i kondycją nikt się wynosić nie ma, jakoteż na stroje nie należące przesadzać się, z ktorych gospodarstwa ruina pochodzi. 68. Na weselach, zmowinach, krzcinach nikt zbytkow niech nie czyni, lepiej że to da po ślubie na zapomożenie dzieciom, aniżeli co marnie na trak- tamenta niepotrzebne stracą. 69. Wszelkich grow pieniężnych, jako to kart, kostek i inszych wymyśl- nych na oszukanie bliźniego zakazujemy, pod winą złotych trzy od każdej osoby, dla zabawy zaś bez pieniępzy wolno każdemu. 70. Żeby kogo okradziono albo inną jaką złość szkodliwą kto popełnił sąmsiadowi, ma dać znać o tym sołtysowi, na ktorego rozkazanie wszyscy obywatele tej wsi złodzieja lub winowajcę gonić i szukać powinni swoim kosz- tem; ktorego przejąwszy kto, niech ima i ukrzywdzonemu odda, a ktoby tego uczynić nie chciał, da zamkowi winy złotych trzy. 71. Wszyscy okupnicy, pustkowianie, młynarze, Smolarze etc. etc, kto- rzy nie mają prawa na robienie piwa (do swego tylko stołu), powinni dwa razy do roku z pańskiego browaru według proporcji piwo i gorzałkę brać, na wesela zaś i krzciny zawsze pańskie mieć powinni; a żeby się kto ważył cudzych lub od swoich okupnikow brać na wesela lub na swoję potrzebę, da winy zamkowi talarow dziesięć a delatorowi trzy. 72. Okupnicy, ktorzy mają prawo na robienie piwa, ktory go u siebie nie robi, nie powinien znikąd wprowadzać, ale albo z karczmy albo z bro- waru pańskiego brać powinien, czego zwierzchność doglądać powinna. 73. A jako częstokroć się trafia kontrowersja gruntow, tak ziemskich jako i starostwa, na co kiedy nastąpi komisja, powinni wszyscy sołtysi z obu- dwuch kluczow, tak z kossobudzkiego, jako i polnego tucholskiego, za man- datem zamkowym na miejsce naznaczone stanąć i tam uczynić sprawiedliwy dyspartyment na wsie, pustkowia, młyny etc, żeby się wszyscy do ekspensy dokładali, gdyż to publiczny całego starostwa interes, na coby partykularna jedna wieś lub pustkowie wystarczyć nie mogła. 74. Obywatele zaś wszyscy całego starostwa tucholskiego, jeżeliby tego potrzeba wyciągała, tak sołtysi, lemani, pustkowianie, młynarze i cały gmin obronno na naznaczone miejsce stanąć powinni i tam poty zabawić, poki od zwierzchności dyspensowani nie będą; a ktoby bez słusznej przyczyny nie sta- nął, niech będzie sądzony jako podejzrzany od wszystkich tam będących.