z 1733 R. 275 dzień, jeżeli będzie robił, zapłacić na wiwendę 5 groszy a dziesięć groszy na szkodę odkładać. 89. A ktorebykolwiek służeństwo miało gospodarstwu co w domu sko- rzyścić, takowego czeladnika przed urzędem oskarżyć i według kradzieży szołtys osądzić powinien lub winą pieniężną albo gąsiorem lub też na plagi osądzić ma; znaczna kradzież—ta się referuje do dziewiątego artykułu. 90. A jeżeliby parobek, fornal, średniak, owczarek, dziewka, chłopiec etc. przed czasem roku swego, choćby i trzy dni tylko było do czasu umowionego, a bez opowiedzi gospodarstwa odeśli, myta ich przepadają. A jeżeliby służeń- stwo wszelkie z okazji roboty gospodarskiej zachorowało, powinno chorego gospodarstwo podejmować i wszelkie opatrzenie i pieczą mieć ani mu dni i niedziel z myta nie wytrącać. A jeżeliby z pijaństwa, z bicia, z swawoli wpad (w) chorobę, obwieścić to szałtysowi gospodarz powinien, z czego się choroba wsczena; takowemu służeństwu gospodarstwo nie jest obligowane do podjęcia wszelakich wygod, ponieważ ujma w robocie gospodarstwu, chyba z miłosierdzia i miłości katolickiej świadczyć chce. 91. A ktoryby gospodarz albo gospodyni miał samsiadowi odmowić jakie- kolwiek służeństwo, a przyszłaby skarga przed szołtysa, takowe gospodarstwo ma moc szałtys osądzić i strafować ma winnych, parę świec białych funtowych do kościoła farnego ś. Marji Magdaleny do bractw(a) literackiego panom se- niorom oddać powinni, urzędowi swemu poł talera albo czterdzieści pięć groszy, a ow, co ich odmowił, cztery godziny w gąsiorze siedzieć albo się okupić; i owe służeństwo powinno się wrocić do pierwszego gospodarstwa, a jeżeliby strony nie były kontente, wolna im apelacja do pp. ekonomow. 92. Ten porządek gospodarze w Zegrzu i Ratajach zachowywać mają, aby dwie niedzieli przed gody o wszelką czeladź się starali i urządzalj. A gdyby się na ktorego gospodarza albo gospodynią pokazało, że już czeladź u go- spodarzow jest umowiona i zrządzona a miałby gospodarz samsiadowi prze ktore osoby odmowić, pod tę winę podpada, ktora w artykule 91 jest po- stanowiona. 93. A ktorebykolwiek służeństwo miało zawieść gospodarstwo, obiecując się na służbę albo wziąwszy zadatek, a potymby się u innego gospodarza w tej wsi urządził albo i gdzieindziej, takowe służeństwo powinien gospodarz przed szołtysem obżałować a szałtys, wyrozumiawszy należycie sprawę, każde służeństwo niedotrzymujące słowa podpada winy, ktore na myto męskie służy podpada winy na pp. ekonomow złotych trzy, urzędowi złoty jeden, szpitalowi złoty jeden, szołtysowi złoty jeden, w kunie siedzieć do woli urzędu; biało- głowskie służeństwo połowę dać winy powinno. 94. Każdy gospodarz powinien słowa dotrzymać swemu najemnikowi, jako się z nim zgodzi, czy od orania albo od sieczenia, młocenia, za podrożą, straż i wszelkie inne roboty. A jeżeliby gospodarz najemnikowi krzywdę uczy- nił a zachodziełaby skarga do szołtysa, powinien szałtys sprawiedliwie uznać i obiedwie strony należycie zważyć, a ktoraby strona była winniejsza, tako- 35*