Przedmowa. Oddając w ręce pracowników naukowych niniejszy XXV — poniekąd więc jubileuszowy — tom Aktów grodzkich i ziemskich, spieszymy przedewszystkiem wyrazić szczerą wdzięczność tym wszystkim, którzy swoją pomocą, udzieloną w ta­kiej czy innej formie, przyczynili się do uskutecznienia jego publikacji; w pierwszym więc rzędzie Zarządowi Funduszu Kultury Narodowej, który hojnym za­siłkiem umożliwił pokrycie znacznej części kosztów wydawnictwa, dalej Zarządowi Towarzystwa Naukowego we Lwowie za pełną życzliwości opiekę, jaką stale otaczał to wydawnictwo, a w końcu JWP. Doc. Dr. Helenie Polaczkównie za wielce łaskawą, a całkowicie bezinteresowną pomoc zarówno w skolacjonowaniu całego materjału, jak i w pokonywaniu różnych innych trudności, jakie się tu na­stręczały. Osobno winni też jesteśmy wdzięczne wspomnienie tyle zasłużonemu wydawcy poprzednich tomów ś. p. Dr. Antoniemu Prochasce, którego praco­witą dłonią zostały sporządzone bezmała wszystkie odpisy zawartych w tym to­mie aktów. Materjał tu ogłoszony zamyka publikację laudów sejmiku halickiego. Jak do poprzednich tomów, tak i do niniejszego został on zaczerpnięty prawie całkowicie z aktów Archiwum Państwowego (dawniej Ziemskiego) we Lwowie1. Zaznaczyć trzeba, że w przeważnej mierze mieliśmy możność korzystania z oryginalnych wygotowań laudów sejmiku, które częściowo zebrane są w osobnym tomie aktów grodzkich halickich (nr. 451), częściowo zaś rozprószone po fascykułach kopij aktów tak halickich, jak i trembowelskich. W wielu jednakże razach trzeba było poprzestać tylko na współczesnych odpisach, które, jak wiadomo, nie grzeszą do­kładnością. Zresztą i oryginalne materjały pozostawiają niejednokrotnie wiele do życzenia pod względem staranności ich spisania; szczególniejszą zaś trudność spra­wiały dość liczne w tym tomie uchwały różnych konfederacyj, zaopatrzone zazwyczaj w długie szeregi własnoręcznych podpisów ich uczestników, w przeważnej zapewne mierze pół- lub nawet całkowitych analfabetów, dla których skreślenie podpisu było chyba nielada wyczynem. Odcyfrowanie tych hieroglifów — żmudna to była, a cza­sami nawet beznadziejna praca. 1 Zarządzeniem M. W. R. i O. P. (Dz. Urz. z dn. 13 czerwca 1933, nr. 6, poz. 111) zostało Archiwum Ziemskie złączone administracyjnie z Archiwum Państwowem we Lwowie.