1577 l-2 łożywszy rękami naszemi podpisaliśmy się. Działo się w Haliczu we czwartek po Świętym Ja­kubie die 28 Julii 1575 1. Hieronim Sieniawski kasztelan kamieniecki, Jan z Sienna, podkomorzy sanocki, Prokop Raszko, Rafał Skarbek, Jan Makowiecki, Jan Skarbek, Maciej Dzieciąntkowski łowczy halicki, Stanisław Głowacki podstoli halicki, Ostafiej Kopyczyński, Marcin Nowacki, Wasko Osczysławski z Osczysławia, Stanisław Bydłowski, Jan Swiejkowski, Mikołaj Dymidecki, Andrzej Sienieński, Bartosz Kniejowski, Zygmunt Popławnicki, Helias Dymidecki, Christof Błudnicki, Joannes Dzyblowski Judex castrensis Haliciensis. Castr. Hal. Rel. 93 p. 426-427. 2. Lwów, 2 kwietnia 1577. Wojewoda ruski Hieronim Sieniawski ogłasza uchwały szlachty zebranej we Lwowie o obronie ziemi przed Tatarami. 1. Oblata litterarum congressus Leopoliensis. Oblatae sunt ad ofiicium praesens et acta praesentia castrensia Haliciensia die hodierna (feria sexta ante festa solemnia Paschae proxima, 5 kwietnia 1571) a magnifico domino Hieronimo a Sieniawa palatino terrarum Rusiae generali haliciensi et colomiensi etc. capitaneo litterae consultationis congressus leopoliensis proxime praeteriti, per nonnullos ordines electorales totius nobilitatis palatinatus terrarum Russiae laudati, ceteris ordinibus nobilitatique eiusdem palatinatus Russiae servientes sigillo eiusdem magnifici domini palatini Russiae obsignatae et manu eius propria subscriptae in tenore verborum tali qui sequitur. 2. Miłościwi panowie a bracia nasi, służby nasze braterskie WMciom zaleciwszy przy dobrem zdrowiu wszech dobra WMciom wiernie życząc. Zjechawszy się tu do Lwowa die 1 Aprilis na elekcją deputatów ultimae instantiae, za złożeniem czasu IMci pana wojewody ru­skiego, przypatrzywszy się nieszczęsnemu przypadku a kaźni Boga wszechmogącego za grzechy nasze, jako świeżo pohańcy wołyńskie, ruskie i podolskie kraje ogniem spustoszyli, zacne ludzi bracia nasze jako też podlejsze stany pomordowali, panie i panienki, ku osób ich ohydzie w niewolę pobrali i tak z tem wszystkim cało ujszli prze nasze gnuśność. Mając tedy tę pewną sprawę, że tenże nieprzyjaciel nie szedszy do domu swego, odprawiwszy ten wszystek plon od siebie sam leży na polach na gruncie J. Kr. Mci i znowu z kilkanaście tysięcy ludzi swoich, którzy im przybyli, by jeno im się konie tym, którzy tu byli poprawili, odwrót do krajów naszych uczynić umyślili, My tedy, którzyśmy tu na ten czas byli rzekliśmy to sobie gwoli że się mamy wszyscy stawić u Rohatyna na przewodnią niedzielę IM. pana wojewody ruskiego a stamtąd jako czas i potrzeba okaże już Pana Boga na pomoc wziąwszy, za sprawą IMci pana wojewody ruskiego dalej ruszym się przeciwko temu nieprzyjacielowi, aby nas doma nie zastał. A iż na WMcie bez WMci stanowić my nie mogli nic, tedy przez to pisanie nasze prosimy jako braci swej łaskawej nie z powinności jakiej, ale przykładem przodków naszych, jako oni czynili, też użaliwszy się takiego mordu braci i sióstr naszych, przestrzegając, żebyśmy w ohydę u postronnych tak chrześcijańskich jako pogańskich ludzi nie przyszli, aby nas już nigdy w do- 1 Z tego roku pod roczkiem z 28 listopada 1575 czytamy w Castr. Hal. 93 na p. 498 następującą zapiskę: . . . Terminl castrenses querellarum et causarum officii capitanealis castr. Haliciensis, qui ad diem hodiernam provenerunt, ob modernam congregationem omnium ordinum terrae Haliciensis ad oppidum Siemiakowcze iuxta laudum et constitutionem eorum Haliciae factam celebrati non sunt.