miasto uległo zniszczeniu Anno 1308 destructae erant civitates et castra Danczk, Dirsou et Novum castrom multique occisi; ob. Chronicon Terrae Prussiae w Script. rcr. Pruss. , III, 469. Zdaje się, że Święcowie pod zasłoną mieczy krzyżackich wrócili w te strony ob. Brandstaeter 1. 1. , 247 str. , bo r. 1313 d. 7 czerwca sprzedaje Piotr i bracia jego Jan i Wawrzyniec Święcowie miasto N. z przyległościami i wsiami oddawna do niego należącemi za 1200 grzywien i za pięć wsi pod Tucholą w. m. KarolowiBeffart z Trewiru ob. Voigt, Cod dipl. Prus. , str. 84. W ten sposób usiłowali Krzyżacy upozorować prawność tej nowej zdobyczy. Odtąd stanowiło N. ze swoim obwodem domenę krzyżacką, nie należało jednak do komturstwa świeckiego, w którego obwodzie leżało, lecz do malborskiego. Wszystkie dochody wpływały do kasy wójta tczewskiego, który je odsyłał wprost do skarbca w. mistrza, a nie do ogólnej kasy państwowej. To samo działo się z dochodami dóbr szlacheckich i kościelnych leżących w obwodzi nowskim, jak Bankowo, Buszna, Grupa, Milewo, Nowe i Stare Marze, Płochocin i Płochocinek, Krzewiny, Bzowo i Bzówko, Myszka, Niedźwiedź i inne ob. Wegner, 1. c, str. 100, 121 i 141. Nowy przywilej dla miasta ua prawie chełmińs. wystawił r. 1350 w. mistrz Henryk Dusemer; obszar miał wynosić 58 włóki, dla proboszcza wyznaczył 4 wolne włóki, od reszty miał proboszcz pobierać 1 korzec żyta i tyleż owsa od każdej włóki na M. B. Gromniczną. Sołtys Gerhard Storm dostaje 5 wolnych włók, będzie dawał proboszczowi meszne a biskupowi dziesięciny. Gdyby się wykazała nadwyżka, dostanie jeszcze pół włóki. Od reszty 46 włók będą nam posiedziciele od każdej włóki płacili 1 grzywnę na ś. Marcin i po 2 kury; prócz tego są przez 3 dni zobowiązani do tłoki o własnej strawie. Biskupowi będą co rok płacili każdy pół wiardunka, z wyjątkiem proboszcza. Nadajemy im także 10 włók na pastwiska i 6 wolnych włók na innem miejscu jako i 2 włóki, które zajmuje miasto, fosa i ogrody. Oo. bernardynom pozostawiamy ich klasztor wraz z placem, oprócz tego na dajemy im jeszcze jedną posiadłość curiam, w tych rozmiarach, jak je niegdyś posiadał był proboszcz. Sobie zaś zastrzegamy 2 miejsca, gdzie nam się będzie podobało a sołtysowi nadajemy 1 wolne miejsce. Od reszty posiadeł areis w mieście mają posiedziciele wójtowi naszemu w Tczewie płacić pół wiardunka na ś. Marcin. Kar pieniężnych będą wpływa. ły dwie trzecie do naszej, a jedna do wójta kasy. Sądownictwo drożne jednak sobie zastrzegamyj tak samo nad naszymi lennikami, gdyby w mieście lub na dobrych swoich w czem wykroczyć mieli. Oo z jatki kupców ex domo mercatoria i innych, jako i z łaźni wpłynie, z tego będziemy My połowę pobierali, zaś sołtys a miasto. Jezioro w obrębie nadanych włók leżące pozostawiamy miastu, zastrzegamy sobie jednak wolne rybołóstwo dla naszego stołu. Dan w Malborku ob. Wegner, l. o. II, str. 381. Przywilej ten potwierdził r. 1528 król Zygmunt ob. tamże, str. 104 110. Liczne w nowskim zamku wystawione dokumenta dowodzą, że wielcy mistrzowie często tu przebywali. Ale i inni znakomici goście zaszczycali miasto swą obecnością. I tak bawił tu r. 1370 w czasie wielkiego postu król duński Waldemar III, szu, kając w Niemczech pomocy przeciwko królowi szwedzkiemu, książętom meklemburskim i miastom hanzeatyckim. Większe miasta pruskie, korzystając z okazyi, prosiły go o prawo składowe w Falsterbach w Danii. Waldemar przez szacunek dla w. mistrza przychylił się do ich żądania i wystawił im na to w N. przywilej, za który kupcy pruscy zapłacili 50 złotych wagi węgierskiej i czeskiej. W 1389 r. nadaje w. mistrz Konrad Zoelner v. Rothenstein mieszczanom 19 i pół włók łąk w nizinach na prawie chełm; Od każdej włóki mieli płacić 2 grzywny Markpfennig i 4 kury, także przez 4 dni od każdej włóki pomagać przy sianożęciu. Gdyby te łąki później zamieniono na rolę orną, powinni biskupowi dawać co mu się należy. Także za czasów krzyżackich dostało miasto wieś Zapust, dziś pod tą nazwą jest nie istniejącą ob. Wegner, II, str. 111. R. 1409 przechodziło tędy wojsko krzyżackie pod Ulrykiem v. Jungingen, który zdobywszy zamek Złotoryą i spustoszywszy ziemię dobrzyńską, ciągnął przeciwko królowi pols. , oblegającemu podówczas Bydgoszcz. Po pamiętnej bitwie pod Grunwaldem r. 1410 zajęli Polacy N. , które jednak po pierwszym pokoju toruńskim przeszło znów w ręce Krzyżaków. Ciekawe szczegóły o ówczesnych wewnętrznych stosunkach miasta zawiera krzyżacka księga czynszowa z r. 1415 Miasto N. ma 60 placów. Za każdy czynszują pół wiardunka, wyjąwszy nasze 2, jeden proboszcza i 2 zakonników; pustych jest 5; od 19 włok łąk dają od włóki 2 grzywny, 2 kury i czynią tłokę przez 4 dni; dają jednak za każdy dzień tłoki 2 skojce; młyn słodowy płaci czynszu 65 grzywien, ma 1 koto; folusz został niedawno pobudowany, ma jedno koło; wiatrak czynszuje 3 łaszty pszenicy; stalugi tkackie Wuellenwebir stoją wszystkie puste; każda czynszuje pół wiardunka; sukiennicy czynszują wszyscy 5 grzywien, ich jatki są wszystkie puste. Szewcy czynszują od 16 jatek, od każdej 1 wiardunek, od tego odciąga się im czwarty fenig; 10 jest obsadzonych, jeden ma jeszcze rok wolności. Piekarze czynszują od Nowe