soka, murowana przez biskupa, po nim zaś Dachno jeszcze wyżej podniósł i przykrył jakby kołpakiem; innych wieź jest dwie, przedzielone 25 horodniami dobrami, 8 niedokończonemi. W tymże zamku nieboszczyk ksiądz biskup zrobił 9 spiżarni pod dachem, w których umieścić można było działa; lecz później pan Stanisław umieścił rynny dla ścieku deszczowej wody, którą sprowadza w kamienny rezerwoar, bo inaczej wody nie byłoby w zamku. Wprawdzie ksiądz biskup począł w górze kopać studnię i takowej już zrobił czterdzieści latrów sążni, lecz ta niedokończona. Tenże biskup, lubując się swym zamkiem, chciał go zrobić niedostępnym, przeto począł wewnątrz pod ścianami kopać rów z zamiarem podeprzeć je mocnemi kontrskarpami, a w rowach urządzić mieszkania i wszelkie zapasy. Ziemię wyrzucono na stronę od góry Czernczej, jako punkt najniebezpieczniejszy dla fortecy; zewnątrz muru miały stanąć baszty, dla obrony miasta, lecz roboty ukończone nie zostały, wykopano rowy zasunęły się, że i śladu nie było; dopiero 20 sierpnia 1785 r. po ulewnych deszczach nasypowa ziemia przy północnej stronie ściany z ogromnym hukiem oderwała się i utworzyła pagórek dotąd widzialny, a wówczas nikt jeszcze nie wiedział, że to zsunęła się ziemia przed 250 laty nasypana. Bronne rzeczy zamku krzemienieckiego tak wylicza 6 dział stojących na obłonkach ochraniających most, 4 działa od miasta na nowym domu, przy bramie na ziemi jedno, a drugie działo też na ziemi; w zamku takoż leżą 2 moździerze i 11 dział pod szopą, wszystkie dobrze utrzymane i w pogotowiu, jak i największe tutejsze działo piszczyk. Wszystkich dział 29 a mianowicie sokołów 4, moździerzy 2, falkonetów 22, hakownic 10, rusznic 33. A co się tycze prochu, saletry, kul, ołowiu, siarki, to tak wiele, że nie tylko Łuck i Włodzimierz, ale dziesięć innych, ba nawet dwadzieścia zamków, temu nie wyrównają. Puszkarzów jest trzech Matus, Jan i Hanus do zamku należą. Do zamku tego należy wieś Podhajce a w niej 29 ludzi; w Młynie podlesieckim 8 ludzi. Żałoby na Podleśku ma 12 ciągłych, 2 danników i 6 konnych; Wilia 12 ludzi, Wilia dwór ma 10 ciągłych, Dworzec 18 ludzi, Kołosowa 8 ciągłych, 4 ludzi konnych; Szpikołosy 11 ciągłych a 14 konnych; Dunajów 17 ciągłych; Rudka 9 ciągłych, Kulików 4 ciągłych, Ceoenowce 14 ciągłych, Demkowce 9 ciągłych, Lepesówka 60 ludzi czynszowych, 4 konnych; Radoszówka 3 konnych bojar, Woronewcy na rzece Żerdi nowo osladłych 20 ludzi; są jeszcze na woli białozórka takoż jeszcze 2 na woli; Ośniki 2 na woli; dwór Kokorewo. Wszystkie te wsie razem są obowiązane obrabiać grunta zamkowe, zbierać i zwozić zboże do zamku, nadto dawać czynszu 14 kóp groszy, wiadro miodu, 2 siedla i 20 miarek owsa Księgi radzieckie miasta Krzemieńca. Z powtórnej rewizyi 1552 roku dokonanej, okazuje się, że działa w ilości sztuk 14 były spiżowe z herbami litewskiemi, lane pod 1530 r. , długie po 13 piędzi i 3 cale, kule do nich wielkości jaj gęsich, inne zaś działa były żelazne; zwody mostów na żelaznych łańcuchach, most przed bramą na przekopie miał 44 sążnie długości a 3 szerokości; obwód wewnętrzny zamku długi 73 1 2 szeroki 33 sążnie; w zamku znajdowała się cerkiew ś. Mikołaja, zbudowana przez Gabryela Denyskiewicza, w niej obraz Przemienienia Pańskiego, krzyż srebrny pozłacany i ewangelia oprawna w srebro; po opisaniu pomieszkań w zamku, wyraża lustrator, ile królowa płaci urzędnikom i czeladzi, jako to starosta Piotr Siemaszko pobiera rocznie 100 kóp groszy lit. , pleban zamkowy 20, burgrabia Kołaczkowski 17, puszkarze po 12, cieśla 10, warcelny 3, klucznik, kucharz, piekarz, dwa stróże do rąbania drzew i wożenia wody po 3 kopy. Mieszczanie obowiązani stawać do obrony zamku, podzieleni byli na 31 dziesiętnictw; domów w mieście i na przedmieściu 431, żydowskich 48. Zygmunt August nakazuje 1564 r. , ażeby star. kniaź Mik. Andrzejowicz Zbarażski dozwolił żydom tylko mieć dwa szynki, nie dopuszczał im miodów sycić, piwa warzyć i gorzałki palić; ustanawia 1568 r. skład soli białej tołpiastej z żup ruskich, jedyny na całym Wołyniu. Pozwala mieszczanom 1571 r. wolno przegnanie tysiąca wołów do Korony i Litwy; roku zaś 1572 zaprowadza jarmarki na Swiątki i na św. Jana Bohosłowa, pozwala mieszczanom most na Ikwie, a przy nim karczmę zbudować, z poborem myta od wozu po 4 denary litewskie od postronnych, a po 1 od domowych ludzi; od koni zaś i wołów na targ lub jarmark prowadzonych, po 1 denarze. Batory ustanawia 1576 r. ile chrześcianie płacić mają szosu, czopowego i t. p. Zygmunt III ponawia 1593 r, przywilej, aby od towarów i kupców mieszczan nie pobierano w Koronie ceł, myt, mostowego, groblowego, w dobrach królewskich i szlacheckich; roku 1615 pozwala mieszczanom maź i dziegieć w ratusza przedawać, zastrzegając dochód z opłat od sprzedaży obracać na potrzebę miasta; a że magistrat czynnościom swym wydołaó nie może, tedy, wedle zwyczaju innych miast, mężów 24 z obywateli wybrać dozwala, którzyby radę i pomoc nieśli, nie wdając się jednak w sądy burmistrzowi i radzie właściwe. Ze względu zaś, iż miasto parkanu ani ostrogu dokoła nie ma, tylko blizko leżący las służy za schronienie w czasie trwogi, zaleca przeto król, aby nie czyniono posieczy pod surowemi karami. Roku 1638 powstała tu ruska cyrylicka dru Krzemieniec