była jeszcze i szlachta bracławska ze swojemi fortunami tamże II, str. 307. Jakoż Chmielnicki niebawem wysłał do Humania Krzywonosa i Gandzę. Chmary te kozaków i chłopstwa obstąpiły miasto i opanowały je. Poczem H. został wydany na rabunek. Kozacy tu się odtąd zainstalowali, a Kalinowscy na czas długi znakomitą utracili posiadłość. Stanął tu też pułk kozacki, liczący 3472 głów, pod dowództwem Józefa Głucha Rejestr wojska zaporoskiego, wydał Bodjański, str, 131. Zamek zaś tutejszy, już i tak sztuką i przyrodzoną mocny posadą, kozacy jeszcze więcej umocnili. Drewniany stał on na wyniosłem miejscu; na węgłach zaś miał cztery baszty; nadto ze wszystkich stron potrójne go wały i potrójne suchodoły otaczały. Była to więc wcale imponująca, prawie niezdobyta warownia do Bredy nieco podobna, jak powiada Rudawski II, str. 259. Tymczasem Marcin Kalinowski, hetman pol. , w l652 r. zginął w rzezi pod Batowem. Poległ z nim i syn jego jedyny, Samuel, oboźny kor. Bantysz I, str. 280. Pokój albowiem uczyniony z kozakami w Białej cerkwi rozchwiał się znów i na nowo na wsze strony po Ukrainie zabrzmiał szczęk oręża. Stanisław Rewera Potocki hetman wielki kor. , pospołu z zięciem swym Andrzejem Potockim wdą bracławskim i Stefanem Czarnieckim oboźnym kor. , podstąpili pod H. Rowerze, jako ożenionemu z Kalinowską uśmiechać się mogło odzyskanie grodu Kalinowskich; wszakże ani on, ani zięć jego Andrzej Potocki nie kwapili się wcale do szturmu, ile że z sobą ani piechoty, ani dział nie mieli. Stefan Czarniecki oboźny kor, uparł się atoli, i bądź co bądź do szturmu przystąpił. Bohun zamknięty w zamku. dzielny dawał odpór, i lubo wojska koronne opanowały były nowe i stare miasto, w końcu zostały odparte. Hetman Rewera musiał cofnąć oblężenie. W czasie szturmu polacy nowe i stare miasto zapalili Pam. komis. wrem. kijow. III, str. 40 i dalsze. Tegoż roku zawadził o H. w podróży swej do Moskwy patryarcha antyochejski Makary. Gdy się zbliżył do miasta, mieszkańcy go spotkali, jak niósł obyczaj, z chorągwiami i zapalonemi świecami, w assystencyi pułkownika i wojska. Patryarcha słuchał nabożeństwa w cerkwi, a potem udał się na ucztę do pułkownika Siemiona, i nazajutrz wyjechał. W Humaniu liczono wtedy aż dziewięć cerkwi Travels of Macary, Kiews. Eparch. Wied. 1873. Ledwie się jedno oblężenie skończyło, nadeszło drugie. Roku 1655 Stanisław Rewera Potocki hetman w. kor. z tatarami, drugim nawrotem pod Humaniem znowu stanął. Bohun jak pierwej tak i teraz bronił przystępu do miasta. Było to 20 stycznia. Po kilku ze strony wojska koronnego zapalczywych szturmach, Potocki musiał znów odstąpić, tem bardziej iż nadeszła wieść, że Chmielnicki zdąża na odsiecz Humaniowi. Tenże Potocki, spotkawszy się następnie z Chmielnickim pod Ochmatowem, krwawą a zwycięzką stoczył z nim bitwę Rudawski I, str. 258. Gdy zaś po niefortunnej wyprawie Jana Kazimierza za Dniepr teatr wojny został przeniesiony na Ukrainę zachodnią, Stefan Czarniecki wyprawił hetmana ukraińskiego z ręki polskiej Pawła Teterę, wraz z Marcinem Zamoyskim, aby ci Humań zbuntowany przywiedli do uległości. Tetera obiegł miasto, ale perswazyami raczej a nie orężem chcąc skłonić oblężonych do poddania się, wyparty przez tychże z przedmieść, wrócił z niczem, nadaremny na odzyskanie tej warowni uczyniwszy zamach Anonim Raczyńskiego II, str. 305. W czasach zaś następnych buntów zbyt głośnego w dziejach kozackich Doroszenka, gdy taż Ukraina zachodnia ujrzała na swym czele dwóch jednocześnie hetmanów, to jest tegoż samego Doroszenka i drugiego Hanenka, Humań, jako zaimprowizowana stolica tego ostatniego, stał się celem ustawicznych pokuszeń i zamachów ze strony nienawistnego Hanence spółzawodnika. Pierwszy z nich trzymał z Portą, drugi z Polską. Jakoż Doroszenko 1671 r. w m. grudniu obiegł H. Hanenka w mieście tem nie było; bronił je Oskierko. Gdy zaś Radziszewski kasztelan podlaski pośpieszył z odsieczą, takiego oblegających nabawił strachu, ze jak się wyraża kronikarz prędiutko uciekli. Doroszenko wrócił z niczem do swojej rezydencyi czehryńskiej Klimakter IV, str. 163. Tymczasem Doroszence udało się na kraj rodzinny sprowadzić turków. Roku 1672 d. 17 sierpnia, jak wiadomo, Kamieniec poddał się Mahometowi IV. Ukraina struchlała. Mściwy Doroszenko, z pod Kamieńca ku Czehrynowi wracając, szedł mimo Humania. Humańcy, przerażeni, zebrali się tedy na naradę co począć, czy Doroszenkę stojącego w pobliskiej Chrystynówce powitać, lub nie Stanęło na tem, aby powitać. Hanenko przebywał wtedy w Polsce; zastępował jego miejsce pułkownik Biełogrud. Ten, wraz ze starszyzną tak duchowną jak świecką, wyjechał z pokłonem do Chrystynówki. Doroszenko przyjął ich łaskawie, ale wyrzucał, że Hanenkę zrobili hetmanem, i że trzymali się protektoratu Polaki; nareszcie, uczęstowawszy ich, wyruszył w dalszą drogę do Czehryna. Wkrótce atoli przychodzi ordynans od tegoż, aby dla narady w pewnej ważnej potrzebie do Czehryna przybywali. Jakoż pułkownik Biełogrud, assauł Pilaj, tudzież sędzia Jarowaty i Gordijenko pośpieszyli na rozkaz. Wszakże, zaledwie do Czehryna przybyli, Doroszenko, znalazłszy ich jakoby winnymi, kazał Jarowatego powiesić a Pilaja rozstrzelać. Gordijenko jeden tylko do Humań