4 Wszystkie ważniejsze miejscowości Prus Zachodnich i Wschodnich, W. Ks. Poznańskiego i Szląska Pruskiego ze szczególnym względem na słowiańskie nazwy miejscowości, dziś zniemczone. Wszystkie ważniejsze miejscowości Galicyi, Szląska Austryackiego, Morawy, słowackich komitatów Węgier, Bukowiny, także z uwzględnieniem dokładności w nomenklaturze okolic, które ułegły wpływowi germanizacyi, madziaryzacyi i romanizacyi. Dokładna hydrografia i orografia wymienionych powyżej krajów. Wszystkie miejscowości będą opisane pod względem geograficznym, statystycznym, społecznym szkoły, stosunki religijne, przemysł, komunikacye, handel, historycznym założenie miejscowości, wypadki ważniejsze, przechodzenie z rąk do rąk i archeologicznnym. Wiadomości te, rozrzucone w wielu dziełach specyalnych, tak polskich jak cudzoziemskich, w wielu monografiach i wydawnictwach informacyjnych, nie były dotąd nigdzie skupione w tak szerokim zakresie, nawet w Starożytnej Pol Balińskiego i Lipińskiego, jak będą zebrane w naszym Słowniku. Chcąc się zbliżyć Ile możności do wyczerpującego w zakresie ziemioznawczym obrazu, gromadziliśmy wiadomości statystyczne, społeczne, historyczne a nawet po części etnograficzne, ażeby Słownik był raczej Encyklopedyą krajoznawczą niż prostym zbiorem nomenklatur w rodzaju zwykłych podobnych wydawnictw zagranicą. Pragnęliśmy, jednem słowem, dać w rękę czytającej publiczności dzieło mające wartość naukową i informacyjną, z którego mógłby korzystać zarówno historyk jak geograf, dziennikarz jak i ekonomista a wreszcie każdy, kto pragnie i potrzebuje dowiedzieć się czegoś o tej lub owej okolicy kraju czy danej miejscowości. Nad potrzebą i pożytkiem dzieła tego rodzaju byłoby zbytecznie rozwodzić się obszerniej; tern więcej atoli winniśmy powiedzieć o jego wykonaniu a raczej o planie wykonania, który urzeczywistnić chcemy. Musieliśmy pod niejednym względem cofnąć się przed trudnościami, których pokonanie wymagałoby większych sił niż nasze. Zbieranie danych na miejscu, pozostawione dobrej woli osób prywatnych, nie może nigdy doprowadzić do stworzenia zupełnego we wszelkich szczegółach obrazu całości pewnego kraju, chociażby jaknajmniejszych rozmiarów; cóż dopiero mówić o całości tak rozległej jak ta, którą niniejszy Słownik obejmuje, całości złożonej z żywiołów nadzwyczaj różnych pod względem politycznym i administracyjnym. W takich razach spółudział władz urzędowych jest prawie koniecznym. Z wdzięcznością wyznajemy, że co do niektórych okolic Królestwa i przyległych krajów mogliśmy dotąd zebrać drogą urzędową wiele dokładnych danych; w innych atoli musieliśmy poprzestać na szczegółach zebranych prywatnie, które wszakże płyną ciągle bardzo obficie i mamy nadzieję, że równie obficie nadpływać będą przez cały czas trwania naszego wydawnictwa. Nierównomierność w opracowaniu, która byłaby konieczną przy takiem posługiwaniu się wiadomościami z różnorodnych źródeł prywatnych i urzędowych, staraliśmy się łagodzić przez porównywanie tych dat dostarczonych świeżo z wydawnictwami dawniejszemi, bądź prywatnemi, bądź rządowemi, i przez dopełnianie wzajemne braków w jednych i drugich. Pomimo tej mozolnej pracy porównywania i sprawdzania, nietylko dat statystycznych ale częstokroć i nazw jeszcze nieustalonych, Słownik nie uniknie, w obec drobiazgowej krytyki, zarzutu nierównomierności opracowania. Z góry świadomi tej niedokładności przyjmujemy na siebie winę a usprawiedliwiamy ją tem, że gdy z niektórych okolic kraju nadsyłają nam łaskawi spółpracownicy bardzo obszerne i wyczerpujące opisy pewnych miejscowości, nie możemy żadną miarą pomijać takich szczegółów, zwłaszcza oryginalnych, nigdzie dotąd nieogłoszonych, gwoli formalnym względom jakiejś zbyt pedantycznój niwelacyi artykułów. Jesteśmy również przygotowani na zarzut opuszczeń i braków chociaż tylko w bardzo drobnych szczegółach; jak również na zarzut błędów, które, pomimo wszelkiej możliwej staranności, zakraść się muszą do dzieła, z samych faktów złożonego. Gdzie każdy prawie wyraz jest osobnym faktem, tam omyłki już samej korekty i pisma są, niestety, nieuniknione. Słownik nasz jest pierwszą w literaturze naszej próbą encyklopedyi krajoznawczój na tak wielką skalę i musi nosić na sobie cechy nieodłączne od wszelkich pierwszych prób. Będziemy bardzo zadowoleni jeśli to tylko spełni zadanie, że posłuży za kadry, które kiedyś następcy nasi uzupełnią. Jeżeli gdzie, to u nas, i jeżeli kiedy, to w tych czasach, powinniśmy mieć na względzie potrzeby społeczne przedewszystkiem i zaspakajać je w miarę sił jaknajśpieszniej. Lepiej zacząć niedostatecznie, byle z wolą poprawy, niż czekać, zbierać przez lata całe i. .. . nic nie zrobić. Wiemy o licznych tego rodzaju usiłowaniach naszych uczonych, które poszły na marne. Stosy notat ś. p. Kucharskiego, Stekierta i w. i. były dla nas odstraszającym przykładem, że chęć wykonania odrazu wielkiego dzieła i zwlekanie bez końca przynosi w takich razach szkodę. A zresztą wszakże i słynne dziś encyklopedye Brockhausa, Meyera, miały także niezbyt świetne początki. Powtarzamy lepiej zrobić co można niż zostawić bez użytku manuskrypta choćby najstaranniejsze ale przedawnione i dla nikogo prawie nie zrozumiałe. Tak się zapatrując na cel i na plan wykonania Słownika nie kusiliśmy się o uzupełnienie go dodatkami, których się domagali i korespondenci prywatni i pewna część prasy. Żądano od nas między innemi dołączenia atlasu z kilkudziesięciu mapp pojedynczych prowincyj złożonego; doradzano zamieszczenie kilkudziesięciu tablic statystycznych, wyczerpujących rozmaite stosunki społeczne, etnograficzne, administracyjne i t. d. ; żądano rycin przedstawiających