242 Script. rer. pol. 243 A tak Król JM. zatem odłożył posłom do jutra przyjście ich, wymawiając się IchMciom chorobą niektórych Panów. V Decembris. We środę zasię panowie posłowie oczekiwali, gdyby Król zasię JM. po nie przysłał wedle wczorajszej obietnice, ale, gdy się już poździło, posiali zasię kniemu, jeźliby już kniemu przyjść mogli. Wymówił się niedostatkiem zdrowia swego, do dnia jutrzejszego odkładając. VI Decembris. We czwartek dzień świętego Mikołaja, oczekiwając posłowie non sine thaedio, posłali ku Królowi JMci, iż już chcą ku JMci przyjść, wymówił się lepak a) świętem, bo się trafiło było święto, św. Mikołaja. Interim mutuum erat concilium, bo i posłowie (acz nieradzi) próżnować powolnie musieli, i Panowie się do Rady nie schadzali wszyscy, aż one, którzy przychadzać nie chcieli do Rady, namawiano od Króla JMci, aby się zejść raczyli in Semtum, z czego IchM. folgując potrzebom Rzpltej nie wymawiali się, ale sub ea conditione, aby Król JM. jako je jawnie zelżył omieszkaniem ich, zamykając się z innymi tylko; one opuszczając, jawnie im też to nagrodził, a przy wszech in Senatu obmówił. Co się i stało, abowiem w piątek in wigilia poczęcia Panny Maryi VII Decembris, gdy się in Senatum zeszli, Król JM. naprzód Panom, przecz ich nie wezwał do Rady swej, którą miał z innemi zamknioną w niedzielę, obmowę uczynił na ten kształt przez biskupa krakowskiego. Obmowa Króla JMci Senatui. Król JM. jakoście niektórzy WM. wiedzieć chcieli o niewezwanie albo nieobwieszczenie do Rady w przeszłą niedzielę, raczy to WMciom wykładać: iż tego JKM. nie z żadnego wzgardzenia osób i rady WMciów uczynić raczył, jeno za osobliwą a właściwą potrzebą swą i jest JKM. na tem, aby jednostajnie rady WMciów wszech słuchał, a byłby tego JKM. wdzięczen. abyście WM. z JKMcią porozumiewać się raczyli o sprawach pospolitych wszytcy, abowiem JKM. temu rozumieć raczy, iżby na WMciów zgodną radę wszytki sprawy snadniej szły. Jakoż JKM. WMciów napomina, abyście zgodnie raczyli o tem radzić, czego czas i Rzplta potrzebuje. A JKM. okaże się jednakszym każdemu z WMciów Panem i Królem. Potem po posły koronne posłano, którzy, gdy przyszli, takową rzecz ku Królowi JMci uczynili przez pana Boratyńskiego. Petri Boratyński ad Regiam Majestatem quinta, (O tem, iż posłowie przywileju koronnego odstąpić nie chcą, wszakoż, aby przeto Korona upadku nie wzięła, przy podaniu Rad a) lepak = jednak.