rony pożyteczne, miłościwie przyjmował i chować raczył. Samo też od siebie rycerstwo koronne wierni poddani i uprzejmi miłościwej dobrej sławy twej pańskiej Królu miłościwy jako jeszcze Panu mło demu we wszej pokorze przypominają, abyś WKM. uważyć raczył, iż Korona polska nie mając w sobie ani srebra, ani złota, takowe rycerstwo ma, którzy tylko się w tem kochają, iż prze rozlewanie krwie swej, prze poczciwe narodnych Królów a Panów swych za czcią szla chectwa swojego wolnościami wysłużonemi z każdego innego Króle stwa szlachtą aż do tych czasów zrównywały, coby snać z nieró wnego małżeństwa twego pańskiego upuścić i u postronnych narodów utracić na potem musieli. Proszą przytem WKMci pokornie rycerstwo koronne jakoż to Pana swego miłościwego, abyś WKM. tego mał żeństwa poniechać raczył, względem miłości sławy przodków swych jako Wladidai, Kazimiri, Sigismundi regum i inszych Królów wzglę dem jednostajnego na ten rozwód od Senatu zezwolenia, a co naj więcej miłościwy Królu, względem łaski Boga, stworzyciela swego, z którą cię on razu tego najduje i do serca twego przez prośby ludz kie a napominania, jako Pan miłościwy kołacze. Jakoż najjaśniejszy Królu a Panie nasz miłościwy i powtóre cię wierne rycerstwo twe przez tegoż Boga miłosierdzie pokornie klękając na swe kolana z roz-. rzewnionemi sercy płaczliwemi oczyma prosi.— A zatem tu wszy scy posłowie koronni i którzy jedno na ten czas przy tem byli dworzanie, panięta zaraz klęknęli, wiele ich oczy swe z łez ocierając, jawnie żal serdeczny wyznawając tak, iż okrom Rad koronnych jeden nie był, któryby ochotnie przypaść na kolana swe, pilno patrzeć na Pana swego, choć też było i obecnych tamże dworzanów niemało, nie miał. Na co Król JM. (wielkiej niewdzięczności znak po sobie ukazujac) jął kiwać głową i mówić: Wejże ich! wejże! trzebaż tego! Jednak Boratyński nie przestawając, rzecz swą konał. Abyś WKM. serca swego chrześciańskiego od woli boskiej od senatu swego uprzejmego rady, od tak serdecznych pokornych łez, bez wszej chytrości albo waśni próśb poddanych swych odchylać nie raczył, alić abyś WKM. to małżeństwo jako tajemne z nierównym sobie człowiekiem złączone, wniwecz obrócić raczył, z miłości to WKM. czyniąc przeciwko Panu Bogu swemu i przeciwko dobremu sam swej pańskiej osoby i państw swych.. Będziesz WKM. raczył uśmierzyć tem zaburzone serca ludzkie, i to miłościwy nasz Panie, czemeś dostojność swą królewską poniżył, przyjacioły i rycerstwo swe zelżył, a gorszcze a) zasmucił, czemeś też, WKM. nieprzyjaciele koronne przeciwko sobie śmielszymi uczynił, wszystko to sobie opuszczeniem tego małżeństwa i państwom swym obficie nagrodzić. A tem też WKM. na potem. a) gorzko.