180 Script. rer. pol. Dyaryusz sejmu piotrk. 1548. 181 by to (na) żałośliwe małżeństwo mogło się rozstać, gdyż z JKMci Własnych ust to rycerstwu przy witaniu obiecano jest, iż to JKM. wszystko chce uczynić za radą WMciów, a bez WMPamów Rad koronnych nie czynić, jeźli się JKM. miłościwie wtenczas ofiarować raczył, jako to Król chrześciański a zwłaszcza IMPanowie, gdyby co zgodnie od WMPanów JKM. było podano. To od nich senat usłyszawszy, iż wieczór był już, obiecali im na to za czasem rozmyśliwszy się, dać odpowiedź, której oni czekali od środy aż do poniedziałku, a interim Senatus sami tylko z sobą i z Królem JMcią konsultowali na każdy dzień od poranku aż do wieczora, albowiem różni niepomału od siebie byli, zwłaszcza ci, którzy Regias partes tutabant. A w tym czasie przytrafiło się, iż Król JM. na przejeździe będąc, obraził sobie nogę za padnieniem konia i była mu spuchła. Posłowie oczekiwając tej od Panów Rad koronnych odpowiedzi, o swych doległościach namawiając, wspomnieli też i postronnych panów dzieje z poddanemi swemi, zwłaszcza Króla Ferdynanda, który z Czechy srogo się obchodząc, tej zamieszki która była przeciw jemu od wszech stanów Królestwa czeskiego sprawę dając, wysłał książki imprimowane, onemi poddane swe winując a okrucieństwo swe, które był im uczynił zacnych a przedniej szych ludzi wielkich stanów ścinając, wiele ich w wieczne więzienie biorąc a wszech pospolicie a zwłaszcza stanu miejskiego majętności biorąc, wszelaką obronę wszystką im odejmując, wymawiając; była też i druga sprawa na tenże obyczaj wysłana od cesarza chrześciańskiego postępku przeciw książętom niemieckim, a te iż w sobie okrucieństwa więcej a uporu Panów tych niosły, Polacy rozszczycając wolności swe, tem pilniej wczas zabiegać usiłowali, aby znać ku takowym trudnościom z Pany swemi nie przychodzili, poczytali sobie być przystojniej wczas temu zabiegiwac i poczciwiej raczej krwią swą to opłacić a niż w niewoleniu jakiem być 21), bo co jest innego wolnemu człowiekowi niewolstwo cierpieć, jeno żywego umarłym uczynić. I te i inne namowy bywały między nimi potrzebne aż w poniedziałek po św. Marcinie dana im jest od Panów odpowiedz. Odpowiedź Panów wtóra przez pana biskupa krakowskiego na internuntiatum 11 Novembris. Panowie IM. Rady koronne nie chcieliby sami z siebie żadnego przedłużenia czynić odpowiadaniem swem na to żądanie WMPanów mili posłowie, lecz choroba JKMci, iż jeszcze na nodze boleje, w tem nam niejakie omieszkanie uczyniła i pomniąc żądanie wasze o to, abyście WMPanowie zdanie znać każdego w tej sprawie ożenienia królewskiego, tak ważnej słyszeć chcieli, dokładali się w tem IMPanowie JKMci i dopuścił im tego Król JM. Chcą tedy i gotowi są