70 ECHO O KRÓLU POLSKIM A przyjmąż to od nich drudzy bracia wdzięcznie?     nie A Mazurowie co k temu mówią nadęci?         ci To ty tak nazwać tibiae inflatae?         te A księży polewkowie tegoż też chcieli?       chcieli Cóż im wżdy tak smacznego dawają na obiad?   jad Cóżby na ty wymyślić takie polewniki?        kij A na ty, co je karmią, wszakby dobre pale?        ale 25 30 XV. ECHO przeciwko temu, o porządnem obraniu króla. Ale com słychał, to snać już króla mamy,      my Mądrego, poważnego, hetmana czystego,      tego A narodu jakiego? — wszak też zacnego?    cnego To ci, co go podali, będą w wielkiej chwale,       ale Sława też tem zakwitnie Rzeczypospolitej.  i tej Ci czego chcą, co innych chcą na miejsce przeszłego ? złego Podobno w tamtych paniech jest jaka przywara.    wara Cóż wżdy z nich każdy powinien? Powiedz mi, [bom głupi        łupi Cóż na nas przywieść chciano pod tymi kapturki?      turki A w tym, co jest obranym, będziesz go w czem [ganić?   nic To przydzie Pospolita rzecz ku naprawie?         prawie Wszystkie błędy z nierządem, dali Bóg, ustaną?        staną Król nasz tedy herbowi rówien ojczystemu?  temu Moskwicin komu rówien albo Hanuszowie1    sowie Wark muszą mieć na nas, gdy z Moskwą się kumają?      mają Cóż jedno odnoszą od nich za to, czy sromotę?        tę Będzieli nas miłował, skoro nam przybędzie?  będzie Bać się go z Krakowiany muszą Kujawianie;   nie Pan dobry, świadczą, co go znają oczywiście.         iście Kimże się tedy zmaźe, gdyż nie okrutnikiem?  nikiem A do tej, co obiecał, przydziemli korzyści?        ziści Zato nasza Rzeczpospolita zostanie wcale?        ale XV. Z rkp. W. l4/1 S. 50. 1 T. j. Niemcy. 5 10 15 20